Lekarze wykryli u pacjenta nieznaną bakterię. Patogen przekazał mu kot

2023-08-11 14:13

Zabawa z kotem może skończyć się ze szkodą dla twojego zdrowia. Zwłaszcza kiedy w grę wchodzi obce zwierzę, które niekoniecznie na co dzień przebywa w przytulnym mieszkaniu. Przekonał się o tym 48-letni mężczyzna z Wielkiej Brytanii, który po spotkaniu z dzikim zwierzęciem trafił do szpitala.

Lekarze wykryli u pacjenta nieznaną bakterię. Patogen przekazał mu kot
Autor: Fot. Getty Images

Lekarze od lat alarmują, że koty są nosicielami wielu patogenów. Pod ich pazurami można znaleźć różne nieznane bakterie, a kontakt z nimi może być niebezpieczny dla człowieka. Specjaliści zaznaczają także, iż w ślinie zwierząt znajdują się groźne bakterie. Stąd, warto unikać zbyt bliskiego kontaktu. Opisano najnowszy przypadek, który wiązał się z koniecznością uzyskania pomocy medycznej.

Bakteriomocz w ciąży

Po ugryzieniu przez kota trafił do szpitala

National Library of Medicine opublikował opis nowego przypadku spotkania człowieka z kotem. Tym razem 48- letni mężczyzna został ugryziony przez dzikie, nieudomowione zwierzę. Pacjent postanowił udać się na Szpitalny Oddział Ratunkowy po ośmiu godzinach od zdarzenia. Służby medyczne zauważyły, że poza licznymi miejscami ugryzienia na ręce mężczyzny znajduje się kilka zadrapań oraz otarcia naskórka.

Zdiagnozowano zapalenie tkanki łącznej. Skaleczenia zostały odkażone, a pacjentowi podano zastrzyk przeciwtężcowy. Lekarze uznali, że nie ma konieczności hospitalizacji i podając konkretne leki, odesłali go do domu.

Niestety po 24 godzinach mężczyzna wrócił z powodu rozwijającej się infekcji. Został poddany zabiegowi oczyszczania rany i otrzymał dożylnie takie leki jak wankomycynę, cyprofloksacynę i metronidazol.

Próbki tkanek i nieznana bakteria

Lekarze pobrali tkanki z miejsc objętych zakażeniem. W drodze diagnostyki wyizolowano niewielki wzrost Staphylococcus epidermidis, a także organizm podobny do Streptococcus. Nie mniej konieczne były kolejne badania mające na celu ustalenie patogenu. 

W związku z tym izolat przekazano do Laboratorium Referencyjnego Agencji Bezpieczeństwa Zdrowia Wielkiej Brytanii. Najdokładniejsze dopasowanie sekwencji genu ukazało, że nieznaną dotąd bakterią jest Globicatella sulfidifaciens. Do tej pory patogen nie został jeszcze dokładnie opisany.

Jedyną znaną bakterią z tej grupy była Globicatella sanguinis, która wywoływała zakażenia krwi, serca oraz ośrodkowego układu nerwowego, czy dróg moczowych. Jednak ilość przypadków była znikoma.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki