Lawinowy wzrost liczby chorych na Parkinsona. Lekarz wylicza alarmujące objawy
W ostatnich czasach zauważalny jest wzrost przypadków choroby Parkinsona. Istnieją jednak objawy, które mogą być wczesnymi sygnałami tej choroby, choć często są mylące i niejednoznaczne. Co roku w Polsce na Parkinsona choruje kilka tysięcy osób, które z roku na rok są coraz młodsze. Sprawdź, jakie są wczesne objawy tej nieuleczalnej choroby.
James Parkinson, angielski chirurg, farmaceuta i paleontolog, urodził się 268 lat temu, 11 kwietnia, w Londynie. Jako pierwszy opisał objawy choroby, która później została nazwana na jego cześć chorobą Parkinsona.
Choroba Parkinsona. Coraz więcej zachorowań, coraz młodsi pacjenci
Choroba Parkinsona to schorzenie neurodegeneracyjne spowodowane obumieraniem komórek nerwowych w istocie czarnej mózgu, które produkują dopaminę. Dopamina jest neuroprzekaźnikiem odpowiedzialnym za przekazywanie impulsów nerwowych regulujących pracę mięśni, postawę i ruch. W wyniku choroby Parkinsona poziom dopaminy maleje, co prowadzi do nieprawidłowego przekazywania impulsów w mózgu. W rezultacie objawy choroby Parkinsona związane są głównie z zaburzeniami motoryki, takimi jak spowolnienie ruchowe, drżenie mięśni czy niestabilność postawy.
Badania epidemiologiczne sugerują, że w 2016 roku na całym świecie było około 6 milionów osób dotkniętych chorobą Parkinsona. Prognozy wskazują, że do 2040 roku liczba ta może wzrosnąć dwukrotnie. W Polsce obecnie około 90-100 tysięcy osób zmaga się z chorobą Parkinsona.
"Szacuje się, że obecnie w naszym kraju na chorobę Parkinsona cierpi ok. 90 tys. pacjentów i również prognozowany jest wzrost zachorowań. Ponadto należy wziąć pod uwagę także te osoby, które chorują na parkinsonizm atypowy i inne rzadkie postacie chorób z tego kręgu" - tłumaczy prof. Jarosław Sławek w rozmowie z Pulsem Medycyny.
W Polsce każdego roku diagnozuje się chorobę Parkinsona u około 8000 osób, a łącznie z nią zmaga się prawie 100 000 dorosłych. Choroba ta jest najbardziej powszechnym zaburzeniem neurologicznym wśród osób starszych. Liczba osób dotkniętych tym schorzeniem ciągle rośnie, a przypadki pojawiają się również wśród młodszych osób. Średni wiek, w którym zaczynają się pojawiać pierwsze objawy, to 58 lat, ale coraz częściej obserwuje się je również u osób po 40. roku życia. W Polsce odnotowano także kilka przypadków wystąpienia objawów u osób w wieku 20 lat.
O tym zjawisku informuje Fundacja Nie Widać Po Mnie, która angażuje się w szerzenie świadomości na temat zaburzeń neurologicznych i zdrowia psychicznego, starając się oswajać społeczeństwo z tymi tematami.
Jakie są pierwsze objawy choroby Parkinsona, które powinny zaniepokoić i skłonić do wizyty u lekarza?
Choroba Parkinsona, często kojarzona z papieżem Janem Pawłem II, któremu towarzyszyliśmy przez wiele lat podczas jego walki z tym schorzeniem, objawia się wieloma symptomami. Drżenie rąk jest tylko jednym z nich. Osoby cierpiące na Parkinsona cechują się charakterystycznym wyglądem - pochyloną sylwetką, głową i ramionami zgiętymi do przodu oraz drobnym chodem, podczas którego stopy ocierają się o podłoże. Pacjenci mają też problemy z precyzyjnym wykonywaniem czynności takich jak zapinanie guzików, zamykanie zamka błyskawicznego czy pisanie. Zaburzenia równowagi, upadki, zmiana wyglądu twarzy i głosu, który staje się jednostajny, cichy i niewyraźny, to również częste objawy choroby Parkinsona. Mogą występować także ślinotok, obniżenie ciśnienia, nietrzymanie moczu, zaparcia, zmiany w odczuwaniu zapachów, smaków, a nawet stany depresyjne.
Najbardziej istotnym objawem, niezbędnym do postawienia diagnozy choroby Parkinsona, jest tzw. bradykinezja, czyli spowolnienie ruchowe. Zgodnie z najnowszymi wytycznymi, rozpoznanie może być ustalone, gdy oprócz bradykinezy występuje co najmniej jeden z dwóch dodatkowych symptomów - drżenie lub sztywność mięśniowa.
Zgodnie z najnowszymi wytycznymi, diagnoza choroby Parkinsona może być postawiona, jeśli oprócz bradykinezy, czyli spowolnienia ruchowego, występuje co najmniej jeden z dwóch innych objawów: drżenie lub sztywność mięśni. Drżenie w chorobie Parkinsona jest drżeniem spoczynkowym, co oznacza, że ustępuje podczas wykonywania ruchów, co sprawia, że nie wpływa negatywnie na codzienne funkcjonowanie pacjenta, ale może prowadzić do stygmatyzacji. Warto zaznaczyć, że aż 30% osób z chorobą Parkinsona w ogóle nie doświadcza drżeń. Sztywność mięśniowa może objawiać się jako pochylenie ciała do przodu ze względu na napięcie mięśni przykręgosłupowych oraz wspomnianą hipomimię. Te trzy objawy są kluczowe, z których najważniejsza dla rozpoznania jest bradykinezja.
Takie informacje można znaleźć w rozmowie z profesorem Jarosławem Sławkiem. "Wyróżniono cztery grupy objawów, które są dość niespecyficzne, ale mogą zwiastować, że dana osoba jest w grupie ryzyka zachorowania na chorobę Parkinsona. Należą do nich: zaparcia, epizody depresyjne, zaburzenia węchu i zaburzenia snu" - mówi profesor.
Mimo osiągnięć medycyny, większości osób dotkniętych chorobą Parkinsona trudno jest się pogodzić z tym, że jest to schorzenie przewlekłe, niedające się całkowicie wyleczyć. "To, z czym zapewne większości chorych najtrudniej się pogodzić to fakt, że choroba Parkinsona jest chorobą przewlekłą, której wyleczenie jest niemożliwe. Ponieważ nie znamy jej przyczyny, nie ma także leczenia przyczynowego, warunkującego pełne wyleczenie. Jednak typowa postać choroby Parkinsona postępuje najczęściej powoli, ponadto aktualnie dysponujemy szeregiem leków, które mogą znacznie złagodzić objawy choroby. U większości chorych w początkowym stadium leczenie powinno powodować, że objawy będą całkowicie nieuciążliwe dla pacjenta oraz niewidoczne dla otoczenia przez wiele lat. Także w późniejszych stadiach choroby istnieje wiele metod pozwalających łagodzić skutki niedoboru dopaminy" - piszą Anna Potulska-Chromik i Izabela Stefaniak w broszurze "Choroba Parkinsona najczęstsze pytania i najtrudniejsze zagadnienia"