Księżna Mette-Marit jest nieuleczalnie chora. "Przebieg choroby nie jest jednolity"

2024-03-28 9:06

Życie norweskiej księżnej Mette-Marit Tjessem Hoiby było jak z bajki. Poznała swojego księcia, który wywrócił jej życie do góry nogami. Na ziemie sprowadziła ich jednak ciężka rzeczywistość w postaci diagnozy. Księżna koronna Mette-Marit zmaga się bowiem z chorobą, która powoli odbiera jej siły. W mediach społecznościowych właśnie pojawiło się jej najnowsze zdjęcie.

Księżna Mette-Marit jest nieuleczalnie chora. Przebieg choroby nie jest jednolity
Autor: Terje Bendiksby / NTB/ Kongehuset Norweska księżna z nieuleczalną chorobą. Jej przebieg jest ciężki

Diagnoza nieuleczalnej choroby. Księżna widzi pozytywy

W 2018 roku u księżnej Mette-Marit zdiagnozowano samoistne włóknienie płuc, które powoduje bliznowacenie tkanki płucnej. To choroba poważna, przewlekła, która niejednokrotnie stała się powodem odwoływania przez księżną spotkań. Mette-Marit zawsze jest jednak otwarta, jeśli chodzi o swój stan zdrowia. Nie raz mówiła, że martwi się, by jej przypadłość nie wpłynęła na jej obowiązki, kiedy jej mąż zostanie królem. W wywiadzie dla norweskiej telewizji publicznej powiedziała: "Nauczyłam się szanować tych, którzy są w podobnej sytuacji i dostrzegać jej pozytywne strony".

"Przebieg choroby nie jest jednolity. Można z nią żyć latami, wspomagając się na przykład tlenoterapią domową" - powiedziała lek. med. Beata Jasica cytowana przez RP.pl. Jeszcze przed kilkoma laty rokowania określane były na maksymalnie pięć lat po usłyszeniu diagnozy, wszystko jednak zależy od przebiegu choroby. Księżna Mette-Marit przyznała, że dziś o wiele lepiej rozumie osoby, których choroby nie rzucają się w oczy. Zaznaczyła, że "jest w tym wiele bolesnych, trudnych i ciężkich kwestii. Jednocześnie można znaleźć w chorobie coś bardzo miłego, bo pozwala on poznać samego siebie. Traktować siebie znacznie poważniej. I zwolnić - co często robiłam". Podkreśliła również, że pogodzenie choroby z rolą księżnej sprawiło, że mocno skupiła się na teraźniejszości i niewybieganiu za bardzo w przyszłość ze swoimi planami.

POWAŻNA CHOROBA WOJTKA GOLI: Chciałbym pożyć dłużej, niż 5 lat

Księżna Mette-Marit. Od imprezowiczki po rodzinę królewską

Mette-Marit Tjessem Hoiby przyszła na świat 19 sierpnia 1973 roku w Kristiansand w Norwegii. Była najmłodszą z czwórki rodzeństwa. Jej mama pracowała w banku, natomiast jej ojciec był dziennikarzem. Kiedy Mette-Marit miała 16 lat, wyjechała do szkoły w Australii. Jak można się dowiedzieć z lokalnych mediów, po powrocie do kraju dzisiejsza księżna była uznawana za imprezowiczkę. To jednak potrwało zaledwie kilka lat, ponieważ Mette-Marit postanowiła się ustatkować i przenieść do Oslo. Tam też poznała Mortena Borga, ojca jej syna - Mariusa, który przyszedł na świat w 1997 roku. Borg miał problemy z alkoholem, używkami i prawem. Para rozstała się jeszcze przed narodzeniem ich syna. Kiedy Marius miał 2,5 roku Mette-Marit na The Quarter Festival w Kristiansand poznała księcia Norwegii, syna króla Haralda V i królowej Sonji, Haakona. I tak zaczęła się ich historia miłosna.

1 grudnia 2000 roku para ogłosiła swoje zaręczyny, a ślub wzięli 25 sierpnia 2001 roku. Niecały rok po ślubie para wyjechała do Londynu, by tam wrócić na studia. 21 stycznia 2004 roku na świat przyszła Ingrid Alexandra, która jest druga w kolejności do tronu norweskiego, zaraz po swoim ojcu. Następnie 3 grudnia 2005 roku powitano młodego Sverre Magnusa. Po tym księżna zyskała uznanie, będąc cenioną za bycie uważną matką, która dba o edukację i otwartość swoich dzieci. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki