Księżna Kate na finale Wimbledonu. To ważny sygnał o jej stanie zdrowia

2024-07-13 12:57

To już w zasadzie przesądzone. Pałac Kensington potwierdził , że Kate Middleton nie pojawi się na sobotnim finale kobiecym Wimbledonu i nie wręczy trofeum zwyciężczyni. Nie oznacza to jednak, że zmagająca się z nowotworem księżna nie pokaże się publicznie w najbliższym czasie.

Księżna Kate na finale Wimbledonu. To ważny sygnał o jej stanie zdrowia (tu zdjęcie z parady 15 czerwca 2024)
Autor: princeandprincessofwales/Instagram

Kate Middleton jest od 2016 roku honorową patronką klubu organizującego Wimbledon i tradycyjnie to ona wręcza nagrody zwycięzcom tego turnieju wielkoszlemowego.

W tym roku nie pojawi się jednak na finale kobiet w sobotę, ale zarazem zapowiedziano jej obecność na niedzielnym finale mężczyzn. Sobotnia nieobecność jest tłumaczona stanem zdrowia księżnej Walii.

Spekulacje dotyczące zdrowia i samopoczucia przyszłej królowej Brytyjczyków, nie ustają od wielu miesięcy. Zaczęły się, nim w ogóle Kate Middleton wyznała, że ma raka.

Niemal każdego dnia można natrafić na sprzeczne doniesienia. Raz, że księżnej Walii wyraźnie się poprawia, kiedy indziej, że zdecydowanie pogarsza.

Najbliżej prawdy jest zapewne wersja samej księżnej Kate, która wyznała, że walka z chorobą po prostu trwa, a w jej trakcie, jak u wielu chorych, są lepsze i gorsze dni.

Tak czy owak pojawienie się na kortach Wimbledonu księżnej Kate zapewne ucieszy nie tylko fanów tenisa.

 

Tak dziś wyglądałaby księżna Diana według sztucznej inteligencji. Internauci oburzeni: "Profanacja pamięci Diany!"

Kate Middleton wcześniej widziana była w czerwcu

Świat na chwilę odetchnął z ulgą, gdy 15 czerwca przyszła królowa pokazała się publicznie podczas obchodów urodzin króla, na londyńskiej paradzie Trooping the Colour. Wyglądała olśniewająco (patrz zdjęcie na górze strony), chociaż wiele osób wskazywało na "widoczne objawy choroby".

Sama Kate Middleton wcześniej w mediach społecznościowych wyznała, jak wygląda jej walka z chorobą:

- Moje leczenie trwa i potrwa jeszcze kilka miesięcy.(...) Robię duże postępy, ale każdy przechodzący chemioterapię wie, że są dobre i złe dni. W te złe dni czujesz się słaby, zmęczony i musisz odpocząć. Ale w dobre dni, kiedy czujesz się silniejszy, chcesz jak najlepiej wykorzystać to dobre samopoczucie.

Księżna Walii przyznała wówczas, że w wakacje przewiduje stopniowy powrót do aktywności publicznej.

Kate Middleton i finał Wimbledonu. "Nie przewidujemy zastępstwa"

Po czerwcowej paradzie z udziałem księżnej śmielej dyskutowano o tym, czy Kate Middleton pojawi się na finale Wimbledonu.

Przewodnicząca All England Club Debbie Jevans, organizatora turnieju, jeszcze kilka dni temu zapewniała, że nie "przewiduje zastępstwa" dla księżnej i to ona ma wręczyć trofea. Dodawała wprawdzie, że kluczowe będzie samopoczucie Kate Middleton i to do niej należy ostateczna decyzja.

Teraz okazuje się, że to właśnie Debbie Jevans wręczy nagrodę zwyciężczyni turnieju. Jej ostatnie wypowiedzi nie były już tak optymistyczne. Mówiła o "elastyczności", "nadziei", ale dzisiejsze oświadczenie pałacu zakończyło dyskusję.

Dlaczego Kate pojawi się na Wimbledonie w niedzielę?

Nie ma wątpliwości, że księżna Kate zrobiłaby wiele, by śledzić całe rozgrywki na trybunach, nie w domu. Nie tylko dlatego, ze taka jest tradycja i oczekiwania Brytyjczyków. Middleton to po prostu wielka fanka tego sportu.

Jak jednak podkreślają wszyscy zaangażowani, "priorytetem jest zdrowie księżnej". Udział w finale mężczyzn to najpewniej taki optymalny kompromis, by dodać otuchy martwiącym się o Kate Middleton rodakom i światu, a zarazem nie zaszkodzić mierzącej się z rakiem słynnej 42-latce.

Na co choruje Kate Middleton?

Od 22 marca świat wie oficjalnie, że Kate Middleton ma raka. Księżna poinformowała o tym osobiście w mediach społecznościowych, by "ukrócić spekulacje na ten temat".

Do tej pory nie jest jasne, jaki dokładnie nowotwór został zdiagnozowany u księżnej Walii. Wiadomo jedynie, że dotyczy jamy brzusznej, został usunięty w styczniu, a jego złośliwy charakter potwierdziła pozabiegowa histopatologia.

Oficjalnie synowa króla Karola III, który sam też zmaga się z rakiem, przeszła "profilaktyczną chemioterapię". Właśnie latem miała powoli wracać do życia publicznego i niedzielne plany zdają się to potwierdzać.

Źródła:

  • https://www.instagram.com/princeandprincessofwales
  • https://www.nottinghampost.com/news/uk-world-news/kate-middleton-make-rare-public-9409036
  • Vanity Fair
  • Daily Mail
  • Sky News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki