Krztusiec atakuje kolejny kraj. Jego ofiarą padło już 5 dzieci

Zapominamy o chorobach, ale one o nas nie. A dowodem na to są ostatnie dane. Kilka państw odnotowało wzrost zachorowań na krztusiec, a sytuację pogarsza niski poziom szczepień. Tym razem w grę wchodzą także zgony.

W ostatnim czasie informowaliśmy o tym, że w Czechach służba zdrowia ma poważne problemy ze wzrostem zachorowań na krztusiec. Problem dotykał głównie dzieci i młodzież w wieku szkolnym. Tym razem choroba zakaźna zaatakowała Wielką Brytanię, a mimo leczenia nie udało się uratować piątki dzieci.

Krztusiec zbiera żniwo. Choroba jest groźna dla dzieci

Jak informuje “BBC”, tylko w marcu br. w Anglii odnotowano aż 1 319 przypadków krztuśca. W lutym było ich znacznie mniej, bo 900 osób. Niemniej sumując dane z tylko z dwóch miesięcy, całkowita liczba wynosi prawie 2 800 przypadków w tym roku. Ostatni szczyt zachorowań na krztusiec miał miejsce w 2016 roku.

Brytyjscy specjaliści ds. zdrowia zaznaczają, że pozornie niegroźna infekcja bakteryjna może z czasem przekształcić się w długotrwały i uporczywy kaszel. A cykliczne szczyty zachorowań odnotowuje się co trzy lub pięć lat. 

Połowa przypadków zaobserwowanych do tej pory w tym roku dotyczyła osób poniżej 15 roku życia, przy czym najwyższe wskaźniki odnotowano u niemowląt poniżej trzeciego miesiąca życia, które są najbardziej zagrożone. Pięcioro dzieci, które zmarły w tym roku - pierwsze zgony od 2019 roku - miały mniej niż trzy miesiące.

Profesor Sir Andrew Pollard, szef brytyjskiego komitetu ds. szczepień wskazał, że to właśnie najmłodsi są najbardziej zagrożoną grupą, dlatego tak ważne jest to, by szczepionkę przeciw krztuścowi przyjęło jak najwięcej kobiet w ciąży. Z najnowszych danych wynika, że połowa przypadków krztuśca to dzieci poniżej 15 roku życia. Natomiast najwyższe wskaźniki zachorowań odnotowano wśród niemowląt poniżej 3-go miesiąca życia, z czego pięcioro z nich zmarło na skutek zakażenia.

- Niepokojące jest to, że jeśli nadal będziemy mieć wysokie wskaźniki rozprzestrzeniania się krztuśca i niskie wskaźniki szczepień, będzie więcej dzieci poważnie dotkniętych chorobą i niestety będzie więcej zgonów - podsumował prof. Pollard.

Objawy krztuśca. Nie czekaj i zgłoś się do lekarza

Krztusiec znany także pod nazwą koklusz to choroba zakaźna, którą wywołuje nie wirus, lecz bakteria, a mianowicie Bordetella pertussis. Nie oznacza to jednak, że objawy pojawiają się zaraz po tym jak doszło do kontaktu z patogenem. 

Jak wskazuje Centers for Disease Control and Prevention (CDC), pierwsze oznaki, że coś jest nie tak, mogą wystąpić nawet od 5 do 10 dni od zakażenia. Stąd objawy krztuśca podzielono na wczesne i późne. Na pierwszym etapie chory ma katar lub zatkany nos oraz może pojawić się stan podgorączkowy. Jednak, kiedy bakteria zacznie się namnażać, tworząc coraz większy stan zapalny, pojawiają się takie objawy jak:

• niekontrolowane napady kaszlu (gwałtowne i szybkie),
• wymioty w trakcie kaszlu,
• bezdech i sinica,
• ogólne uczucie zmęczenia,
• trudności z oddychaniem.

Ta druga grupa symptomów może pojawić się po upływie 7 dni, a nawet dwóch tygodni od momentu wystąpienia pierwszych objawów. Warto zaznaczyć, że bezdech i sinica są obserwowane również w początkowej fazie choroby, choć nie zawsze. 

Magdalena Siraga