Koronawirus wykorzystuje komórki w nosie, by wywołać infekcje. Nowe badania
Bramą do naszego ciała dla koronawirusa są prawdopodobnie dwa konkretne typy komórek w nosie. Do takich wniosków doszli holenderscy naukowcy z Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w Groningen wspólnie z badaczami z Wielkiej Brytanii i Francji. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, jako pierwszy o tym odkryciu doniósł "De Telegraaf".
Koronawirus, o czym wiadomo od dłuższego czasu, przenosi się przede wszystkim drogą kropelkową, a nos jest jedną z dróg, przez którą może wniknąć do organizmu. Dzięki najnowszym odkryciom wiadomo, jak do tego dochodzi.
Jak informuje korespondent PAP w Brukseli Łukasz Osiński, naukowcy odkryli, że komórki kubkowe i rzęski w nosie, które zawierają wiele tzw. informacyjnego RNA (mRNA), są wykorzystywane przez wirus SARS-CoV-2 do szybkiego rozprzestrzeniania się po całym ciele. Komórki nabłonkowe w oczach, płucach i jelitach również zawierają wiele cząsteczek mRNA.
"Po raz pierwszy te specyficzne komórki w nosie zostały skojarzone z wirusem, który powoduje Covid-19" - poinformowali cytowani przez dziennik "De Telegraaf biolog Martijn Nawijn i pulmonolog Maarten van den Berge z UMCG". "Lokalizacja tych komórek na powierzchni wnętrza nosa czyni je łatwo dostępnymi dla wirusa" - dodali.
Nowe informacje opublikowane zostały w piśmie "Nature Medicine". Naukowcy mają nadzieję, że nowa wiedza na temat wirusa może pomóc w opracowaniu metod leczenia, które mogą ograniczyć jego przenoszenie.
Polecamy również:
- Brytyjczycy już testują szczepionkę na koronawirusa
- Kiedy skończy się pandemia?
- Jak radzisz sobie ze stresem z powodu koronawirusa?
- Wielki sukces Polaków - naukowiec z Gdańska odkodował koronawirusa
- U dzieci zmiany na stopach mogą zwiastować zakażenie koronawirusem