Koronawirus w ściekach! Naukowcy znajdą chorych przez badanie kanalizacji

2020-05-03 9:08

Koronawirus znajduje się w ściekach - chińscy naukowcy w marcu udowodnili, że wirus przedostaje się do jelita grubego zakażonego pacjenta i jest wydalany wraz z kałem. Czy można się w ten sposób zarazić?

Toaleta
Autor: Getty Images Koronawirus w ściekach może pomóc! W czym?

- Nie odnotowano jak dotąd żadnego zachorowania związanego z obecnością wirusa SARS-CoV-2 w ściekach - uspokaja WHO. I od razu dowiadujemy się, że wirus w ściekach może tylko pomóc. Jak? W zlokalizowaniu ognisk choroby i bezobjawowych nosicieli.

Szacunki oparte na danych uzyskanych z Europy i Ameryki Północnej sugerują, że każda osoba zakażona SARS-CoV-2 wydala dziennie do ścieków miliony (jeśli nie miliardy) genomów wirusa. Przekłada się to na od 0,15 do 141,5 mln genomów wirusowych na każdy litr wytworzonych ścieków. Na szczęście wirus poza naszym organizmem udaje się szybko dezaktywować - zwłaszcza, że powszechnie stosowane metody uzdatniania wody wodociągowej – filtracja i dezynfekcja – powinny usuwać wirusa SARS-CoV-2 lub inaktywować go, o czym zapewnia amerykańska CDC (Centers for Disease Control and Prevention).

Polecamy: Czy pojedziemy w tym roku na zagraniczne wakacje? Grecja czeka na turystów od lipca

Ważne! Wirusa nigdy nie wykryto w wodzie pitnej!

Poza ludzkim organizmem wirus szybko przestaje być niebezpieczny, choć wciąż pozostają fragmenty jego RNA, umożliwiające jego identyfikację. 

Badanie próbek ścieków pod kątem obecności fragmentów RNA wirusa SARS-CoV-2, prowadzone w oczyszczalniach ścieków mogłyby ustalić, ile zakażonych osób, w tym - bezobjawowych nosicieli, znajduje się w danej okolicy. O kogo konkretnie chodzi - można by dociec, badając próbki z poszczególnych punktów sieci kanalizacyjnej - i mieszkańców danej okolicy.

Wzrost stężenia wirusa w ściekach poprzedza wystąpienie objawów klinicznych, dając opiece medycznej nieco czasu na przygotowania. Podobnie jest w przypadku innych chorób – prowadzone w Izraelu badania ścieków wykryły epidemię polio z lat 2013-14, zanim pojawił się uchwytny klinicznie wzrost zachorowań.

Czytaj też: Czy można zbierać wiosenne zioła w czasie epidemii?

Badania ścieków w Australii

Australijski minister zdrowia Greg Hunt zapowiedział wprowadzenie tego rodzaju badań ścieków na szeroką skalę (wprowadzone wcześniej badania ścieków na obecność narkotyków obejmują już 57 proc. populacji Australii). W USA około 70 proc. populacji może zostać poddane badaniom przesiewowym pod kątem SARS-CoV-2 poprzez monitorowanie 15 014 oczyszczalni ścieków w kraju, przy szacowanym koszcie odczynników wynoszącym 225 tys. dol.

Badanie ścieków pozwala na prowadzenie badań znacznie taniej w porównaniu z konwencjonalnym testowaniem i nadzorem epidemiologicznym, co może mieć znaczenie w przypadku uboższych krajów. Oprócz śledzenia koronawirusa, można też monitorować obecność antybiotykoopornych drobnoustrojów, poziom zażywania narkotyków czy wskaźniki zdrowotnych cukrzycy, otyłości i innych chorób.

Sonda
Zainstalowałeś ją?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki