Koronawirus a operacja serca. Jak się przygotować? Kardiolodzy radzą
W związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 wiele planowych procedur medycznych zostało odroczonych. Eksperci radzą, by ten czas dobrze wykorzystać. Dobra kontrola schorzeń przewlekłych, ciśnienia i wagi to większa szansa na to, że lepiej zniesiesz zabieg. Mniejsze też będzie ryzyko powikłań i szybciej wrócisz do formy. Jak wykorzystać czas do nowego terminu planowanej procedury medycznej radzą kardiolodzy z Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Pacjenci zgłaszający się na konsultacje na przykład w sprawie zabiegu ablacji arytmii bywają zdziwieni, że każdy dodatkowy kilogram źle wpływa na spodziewaną skuteczność terapii. Podobnie, nieuregulowane ciśnienie krwi, nieoptymalnie leczona niewydolność serca czy nieuregulowana cukrzyca sprawiają, że skuteczność odległa leczenia może być niższa.
Zdaniem ekspertów czynniki związane ze stylem życia możemy skutecznie modyfikować samodzielnie. To dlatego szczególne warunki izolacji, wymuszone przez koronawirusa, warto wykorzystać do tego, by zadbać o dobrą kondycję organizmu i zwiększyć szanse na skuteczniejsze leczenie.
Przede wszystkim: spokój i przestrzeganie zasad
Eksperci wskazują, że niepokój i stres, związany ze zmianami w zaplanowanym harmonogramie badań i zabiegów w związku z wytycznymi postępowania w dobie epidemii koronawirusa może negatywnie wpływać na stan pacjentów.
– W czasie pandemii przede wszystkim warto zachować spokój i stosować się do ogólnych wytycznych postępowania – mówi dr hab. n. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej z Pracowni Elektrofizjologii i Stymulacji Serca Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, członek Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
W świetle najnowszych badań wiadomo, że osoby z chorobami układu sercowo-naczyniowego, takimi jak:
- nadciśnienie tętnicze
- niewydolność serca
- choroba wieńcowa
- osoby po przebytym zawale serca
znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka i w przypadku zakażenia SARS-CoV-2 są potencjalnie narażone na cięższy przebieg infekcji. Ci pacjenci powinni ograniczać kontakt z innymi i zadbać o ogólną odporność organizmu.
Nie tylko tabletki
Eksperci przypominają: na skuteczne leczenie składają się nie tylko tabletki, zabiegi i konsultacje z lekarzem. W procesie terapii dużą rolę odgrywa sam pacjent. W przypadku konieczności leczenia zabiegowego, jego wkład jest nie do przecenienia.
Dzięki wspólnym staraniom lekarza i pacjenta zabieg przebiegnie możliwie pomyślnie, jego efekty będą optymalne, a okres rekonwalescencji będzie krótszy. Systematyczne przyjmowanie zaleconych leków i dbałość o ogólną kondycję organizmu to także większa szansa na długoterminowe lepsze efekty terapii, obserwowane po miesiącach i latach po przebytym zabiegu.
Dziennik pacjenta
Zdaniem ekspertów aktualne warunki epidemiologiczne warto wykorzystać do tego, by troskliwiej przyjrzeć się swojemu zdrowiu. W przypadku chorób przewlekłych o podłożu sercowo-naczyniowym ważne są m.in. regularne pomiary ciśnienia – rano i wieczorem przed przyjęciem leków oraz pomiary wagi.
Warto skrupulatnie prowadzić dzienniczek pacjenta. To pozwoli kontrolować stan swojego organizmu i będzie bardzo pomocne podczas konsultacji przed zaplanowanym zabiegiem.
Lekarz będzie w stanie ocenić, czy pacjent nie wymaga na przykład zmiany stosowanej dotychczas farmakoterapii, a zaplanowaną wcześniej procedurę można wykonać bez przeszkód.
Warto korzystać z telekonsultacji
Czas izolacji warto poświęcić także na zdobycie informacji o zaplanowanej procedurze medycznej. Można dowiedzieć się, jak dokładnie będzie wyglądać przygotowanie do zabiegu i na czym dokładnie będzie on polegał.
– W poszukiwaniu informacji o zaplanowanej procedurze medycznej warto skonsultować się ze swoim lekarzem prowadzącym – mówi dr n. med. Piotr Lodziński z Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, członek Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
W dobie epidemii pomocne będą telekonsultacje. Warto przygotować sobie pytania do lekarza i poprosić go o wskazanie wiarygodnych źródeł informacji.
Rzetelnie przygotowane materiały pomogą odpowiedzieć na pytania pacjenta, ale nie narażą go na niepotrzebny niepokój, który może się pojawić, jeśli sięgnie po niezweryfikowane, czasem pełne sensacyjnych opinii przypadkowe źródła.
A może czas na dietę?
Warunki, w których więcej czasu możemy poświęcić na przygotowanie posiłków, to zdaniem ekspertów dobry moment na wdrożenie zdrowszych nawyków żywieniowych.
W weryfikacji nawyków dietetycznych pomocne mogą być mobilne aplikacje. W wybranych wersjach istnieje możliwość stworzenia listy wszystkich codziennych posiłków, przekąsek i napojów. Algorytm oszacuje przyjętą dzienną wartość kaloryczną posiłków - użytkownik dowie się, czy żywi się prawidłowo, czy też nieświadomie przyjmuje za dużą dawkę kalorii. Jeśli okaże się, że jemy za dużo, warto zweryfikować swoje przyzwyczajenia.
– Warto zainteresować się przepisami na zdrowe dania, poeksperymentować z nowymi recepturami i składnikami. Gotowanie może okazać się zajęciem o działaniu terapeutycznym, a to w obecnej sytuacji ważna dodatkowa korzyść – mówi dr hab. n. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej.
Bo waga wpływa na ciśnienie krwi
Od prawidłowej kontroli masy ciała zależy między innymi ciśnienie tętnicze krwi. Obydwa czynniki mają kluczowe znaczenie dla przebiegu procedury medycznej, spodziewanych efektów leczenia i rekonwalescencji pacjenta.
– W przypadku zabiegu ablacji migotania przedsionków badania potwierdzają, że otyłość sprzyja niektórym powikłaniom, przede wszystkim o charakterze naczyniowym! – mówi dr n. med. Piotr Lodziński. - Nietrudno to wytłumaczyć: duża ilość tkanki podskórnej powoduje trudności z precyzyjną lokalizacją naczyń. Już sam moment zakładania dostępu naczyniowego jest trudniejszy.
Dodatkowo, w przypadku zabiegów z wykorzystaniem skopii rentgenowskiej większa masa ciała pacjenta powoduje emisję większej dawki promieniowania. Aby uzyskać dobrej jakości obraz, musimy skorzystać z większej energii, co skutkuje większym narażeniem na promieniowanie jonizujące. Dwóch pacjentów o różnej masie ciała może w tym samym czasie przyjąć różną dawkę promieniowania - różniącą się nawet dwukrotnie.
Ruszaj się mimo izolacji
Chociaż pacjentom z grupy podwyższonego ryzyka zakażenia koronawirusem zaleca się unikanie niepotrzebnego wychodzenia z domu, eksperci zalecają zgodnie: mimo wszystko trzeba być aktywnym. Ograniczenie ruchu negatywnie wpływa na ogólną sprawność i wydolność organizmu, ale także na samopoczucie pacjenta.
– Przebywając w domu warto szukać okazji do codziennej aktywności fizycznej. Można założyć wygodny strój, uchylić okno i wykonać ćwiczenia, wybierając odpowiednie dla swojego stanu zdrowia. Ciekawym pomysłem mogą być zajęcia pilatesu, jogi, czy gimnastyki prowadzone online. Jeśli mamy do dyspozycji urządzenia domowe, warto z nich korzystać. Każda codzienna aktywność fizyczna pomoże zapobiec przybieraniu na wadze, a to już bardzo dużo – mówi dr hab. n. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej.
Porady eksperta