Koronawirus a komunie święte. Będą trwać do września!
Komunie święte w tym roku będą odbywać się inaczej niż zazwyczaj. Grupy w kościołach będą mniejsze, a wiele zależy od woli rodziców - w końcu nie można zorganizować przyjęcia po uroczystości...
Sakrament komunii świętej będzie w tym roku inny niż zwykle. Wszystko przez szalejącą pandemię koronawirusa. Wiele zależy od biskupów, którzy proponują wiernym pewne rozwiązania.
Komunia święta w Poznaniu
W archidiecezji poznańskiej zgodnie z decyzją abp. Stanisława Gądeckiego sakrament pierwszej komunii świętej został odwołany do czasu ustania epidemii.
Komunia święta w Warszawie
Sytuacja jest podobna jak w Poznaniu, ale uwaga! Niektóre dzieci już do komunii przystąpiły! Dlaczego?
Komunia święta w opolskim
W diecezji opolskiej 20 kwietnia, bp Andrzej Czaja wydał dekret, w którym przekłada bierzmowania i pierwsze komunie na późniejszy termin, ale "nie wcześniej niż po 31 sierpnia".
Polecamy: Bierzmowanie w czasie pandemii? Sprawdź, jak wygląda!
Komunia święta - kiedy można przystąpić w maju?
- Wyznaczenie terminów leży w gestii księży proboszczów oraz rodziców. W wielu parafiach przyjęto takie rozwiązanie, że dzieci otrzymują komunie św. w mniejszych grupach. Są też miejsca, gdzie proboszczowie, na prośbę rodziców, odprawiają mszę św. tylko dla danej rodziny z dzieckiem w małej grupie parafialnej. Natomiast, jeżeli rodzice wolą odczekać, to uroczystość jest przeniesiona na wrzesień lub październiku, ale to już są kwestie bardzo indywidualnych rozwiązań – powiedział dyr. Wydziału Nauki Katolickiej Diecezji Warszawsko-Praskiej ks. Piotr Pierzchała w rozmowie z PAP.
Indywidualna komunia?
Przewodniczący Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Marek Solarczyk zwrócił uwagę, że ze względu na epidemię w niektórych miejsach komunia święta obywa się, owszem. Jednak udział w sakramencie biorą kilku lub kilkunastoosobowe grupy - zgodnie z obowiązującym prawem i normami sanitarnymi. Podobno kościół notuje także przypadki indywidualnych komunii świętych - organizowanych tylko dla dziecka i jego najbliższej rodziny.