Koniec zastrzyków z igłą. Naukowcy opracowali bezbolesną metodę

Wśród nas są osoby, które jak ognia boją się igieł i bledną na samą myśl o strzykawkach. To założenie przyświecało amerykańskim naukowcom i w związku z tym postanowili stworzyć metodę, która ma zastąpić bolesne zastrzyki. Do ich podania pod skórę miałby wystarczyć jedynie… strumień powietrza pod niewielkim ciśnieniem.

Grupa naukowców z The University of Texas w USA zapowiada rewolucje w medycynie. Dzięki swojemu badaniu i tzw. cięciom metaloorganicznym udało się jej opracować nowatorską metodę, która ma zastąpić kłucie ciała igłą. Pozwoli ona na bezbolesne zastrzyki, ponieważ wykorzystuje strumień dwutlenku węgla i cząstki zwane MOF.

Ta metoda podawania zastrzyków ma być bezbolesna

Jak wyjaśnili badacze na konferencji American Chemical Society, ta metoda bazuje na "mikroskopijnych krystalicznych strukturach, które działają trochę jak klatka chwytająca różne cząsteczki". To właśnie w cząsteczkach MOF można "uwięzić aktywne substancje różnorodnych leków czy szczepionek", a później wprowadzić je pod skórę z pomocą powietrza pod niewielkim ciśnieniem.

Uczeni jednak wprowadzili pewną modyfikację i zamiast powietrza wykorzystują dwutlenek węgla. Wybór padł na ten gaz, bo powoduje miejscowe, niewielkie zakwaszenie i dzięki temu cząsteczki MOF szybciej się rozpadają i uwalniają cząsteczkę z substancją czynną w miejscu podania. Co więcej, wykorzystanie prawidłowego składu nośnego gazu (CO2 lub powietrza) daje możliwość regulacji prędkości uwalniania leków czy szczepionek.

Inne zalety stosowanie tej metody

Współautorka badania Yalini Wijesundara podkreśliła, że nośnik MOF w porównaniu do złota jest "niedrogi i dobrze chroni biologiczny materiał, np. kwasy nukleinowe". Oprócz bezbolesnej aplikacji innowacyjna technika ma jeszcze inne zalety.

Okazuje się, że przy użyciu tej metody będzie można też w łatwy sposób aplikować cząsteczki do wnętrza komórek. Ma to być tak proste, jak "wycelowanie i strzelanie". Uczeni mają nadzieję, że nowo opracowana technika będzie wykorzystywana nie tylko w medycynie, ale także w rolnictwie. 

Obecnie naukowcy są w trakcie badań nad opracowaniem skutecznej metody polegającej na podawaniu leków przeciwko czerniakowi – jednemu z najbardziej złośliwych nowotworów.

Anna Tłustochowicz