Koniec z kolejkami do sanatorium? Nowy projekt ma wejść w życie już niedługo

Zmiany w sanatoriach. Ministerstwo Zdrowia zapowiada nowy projekt reformy leczenia uzdrowiskowego. Kuracjusz będzie mógł samodzielnie wybrać placówkę, do której chce się wybrać. To nie jedyne zmiany.

Obecnie czas oczekiwania na miejsce w sanatorium wynosi ponad półtora roku. To rodzi niepewność co do daty wyjazdu i miejsca pobytu, przez co kuracjusze na "ostatnią chwilę" muszą często odwoływać lub przekładać osobiste plany. Na szczęście już niedługo ma się to zmienić.

Ważne zmiany w sanatoriach

Koniec z papierowymi skierowaniami. Po reformie pacjent otrzyma specjalny kod, który będzie upoważniał go do rejestracji na dedykowanym portalu, który będzie skupiał wszystkie sanatoria mające umowę podpisaną z NFZ. Co więcej, ośrodki te mają mieć specjalny certyfikat, gwarantujący leczenie spełniające najwyższe standardy.

Sami wybierzemy sanatorium

Według nowego pomysłu, to kuracjusz zdecyduje, do którego sanatorium pojedzie. Wystarczy mieć kod upoważniający do zalogowania się w serwisie, o którym była mowa wyżej. Tam pacjent będzie mógł zarejestrować się do wybranego sanatorium. Co ciekawe, będzie opcja wyboru - jeśli pacjent będzie chciał jechać nad morze, będzie mógł zaznaczyć taką opcję w swoich preferencjach, a system wyświetli miejscowości nadmorskie.

Jest jeden warunek

Aby system dopasował miejsce zgodne z oczekiwaniami pacjenta, musi zostać spełniony jeden warunek. Sanatorium ma być przystosowane do leczenia danego pacjenta. Jak to będzie wyglądało w praktyce? Na przykład, pacjenci ze schorzeniami kardiologicznymi nie zostaną skierowani do placówki w górach, ponieważ nie byłoby to zdrowe dla sercowców.

Rewolucja w sanatoriach. Kiedy zmiany wejdą w życie?

Projekt ustawy ma być gotowy już w listopadzie, a zmiany mają wejść w życie na początku 2024 r. Bez zmian pozostanie czas, jaki pacjent ma na zarejestrowanie skierowania, czyli 30 dni. 

Krótsze kolejki do sanatorium

Większość kuracjuszy woli wybrać się do uzdrowiska latem, i to nad morze - zatem na tę opcję będzie trzeba poczekać dłużej. Przewiduje się, że w przypadku mniej obleganych miejscowości i terminów wyjazdu, kolejki będą krótsze. Nowy system ma usprawnić także znalezienie pacjenta na miejsce osoby, która zrezygnowała z wyjazdu do sanatorium. 

Marcelina Dzięciołowska