Koniec z implantami? Japończycy stworzyli lek na odrastanie zębów
Japońscy naukowcy testują lek na odrastanie zębów, który może odmienić życie miliardów ludzi na całym świecie zmagających się z próchnicą i ciężkimi chorobami przyzębia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami badaczy, lek będzie dostępny w ciągu kilku lat. Zdaniem badaczy będzie stanowił naturalną alternatywę dla protez i implantów.
Przełom w regeneracji uzębienia
Prace nad lekiem pobudzającym wzrost zębów u ludzi prowadzi zespół badaczy pod kierownictwem dr. Katsu Takahashi z Medical Research Institute Kitano Hospital w Osace. Badacze twierdzą, że ludzie – podobnie jak gady czy ryby, które regularnie wymieniają kły – mają nie dwa, lecz trzy zestawy zębów: mleczne, stałe oraz uśpione zawiązki „trzeciej generacji” uzębienia. Ludzkie ciało ma potencjał do wykształcenia trzeciego zestawu zębów, jednak mechanizm ten został zahamowany w procesie ewolucji. Uśpione zawiązki zębów można jednak pobudzić odpowiednimi sygnałami chemicznymi.
Dlatego nowa terapia koncentruje się na aktywowaniu tzw. trzeciego zestawu zębów.
Jak działa nowy lek na odrastanie zębów?
Działanie leku pobudzającego wzrost zębów opiera się na mechanizmie blokowania białka USAG-1, które normalnie blokuje proces wzrostu nowych zębów. Naukowcy po latach badań opracowali przeciwciało, które hamuje działanie tego białka, a jednocześnie stymuluje wzrost uśpionych zawiązków zębów. Lek można wprowadzić dokładnie w to miejsce, w którym ma wyrosnąć nowy ząb, a jeśli wyrośnie on w niewłaściwym miejscu, można go przesunąć za pomocą leczenia ortodontycznego lub przeszczepu – twierdzi dr. Katsu Takahashi.
Eksperymenty na zwierzętach, takich jak myszy i fretki, potwierdziły skuteczność terapii, wykazując wzrost pełnowartościowych zębów w ciągu kilku miesięcy od zastosowania leku bez efektów ubocznych.
Kolejnym krokiem było rozszerzenie badań na ludzi. Obecnie trwają testy kliniczne leku - jeśli terapia okaże się bezpieczna i skuteczna, będzie ja można wdrożyć na szeroką skalę.
Nadzieja dla pacjentów z brakami w uzębieniu
Nowa terapia budzi ogromne nadzieje. Ma pozwolić zarówno na skuteczne leczenie osób z wrodzonym brakiem zawiązków zębów stałych, jak i uzupełnienie braków w uzębieniu, do których doszło w wyniku próchnicy, chorób dziąseł czy urazów mechanicznych. Stosowane obecnie standardowe metody leczenia, takie jak protezy czy implanty, są kosztowne, inwazyjne i wymagają częstych wizyt kontrolnych.
Jeśli lek okaże się skuteczny, może on stać się przełomem w leczeniu pacjentów z tego typu problemami. Terapia pozwoliłaby bowiem na naturalne odtworzenie uzębienia, eliminując konieczność stosowania sztucznych zamienników. Badania kliniczne potrwają do 2025 roku, a ich wyniki mogą otworzyć drogę do wprowadzenia leku na rynek już w drugiej połowie dekady.
Inne podejścia do regeneracji zębów
Próby stworzenia leków umożliwiających regenerację zębów podejmowano już wcześniej, choć żadna z metod nie osiągnęła jeszcze fazy praktycznego zastosowania. Duże nadzieje wzbudziła technologia wykorzystująca komórki macierzyste. Badania prowadzone w Instytucie Karolinska w Szwecji koncentrują się na regeneracji tkanek zębowych, takich jak szkliwo czy zębina, poprzez hodowlę komórek macierzystych pochodzących z miazgi zęba. Mimo że ta metoda znajduje się na wczesnym etapie rozwoju, daje nadzieję na opracowanie alternatywnych terapii dla pacjentów z uszkodzeniami zębów.
Inne innowacyjne podejścia obejmują inżynierię tkankową, w ramach której sztuczne zawiązki zębów mogłyby być wprowadzane do jamy ustnej w celu odtworzenia braków. Jednak żadna z tych metod nie zbliżyła się jeszcze do etapu komercjalizacji.