Kobiety z wczesnym stadium raka piersi mogą uniknąć chemioterapii
Ze stosowania toksycznej chemioterapii można zrezygnować u ok. 70 proc. kobiet z wczesnym stadium raka piersi. Naukowcy z Albert Einstein Cancer Center w Nowym Jorku (USA) odkryli, że u tych pacjentek nowotwór można wyleczyć łagodną terapią hormonalną.
Wyniki badań, które mogą być przełomem w leczeniu wczesnej fazy nowotworu piersi opublikowano w "New England of Medicine", a zaprezentowano podczas corocznej konferencji American Society of Clinical Oncologists, która odbyła się na początku czerwca 2018 w Chicago (USA).
Badanie wykonano na próbie 10 273 kobiet z wczesnym stadium raka piersi zdiagnozowanym w latach 2006-2010. Badanie polegało na zastosowaniu testu genetycznego Oncotype DX Breast Cancer Assay wykrywającego mutacje 21 genów powiązanych z ryzykiem występowania i nawrotu rak piersi. Podczas badania najpierw sprawdzano obecność wszystkich 21 genów. Jeśli któryś z nich wykryto, oceniano, czy występuje w nadmiarze. Po zbadaniu wszystkich genów badanym kobietom przyznawano punkty w skali pod 0 do 10. Wcześniej zrealizowane w tym obszarze badania wykazały, że kobiety z ocenami od 0 do 10 mogą w toku leczenia pominąć chemioterapię, a te z punktami powyżej 25 muszą korzystać z chemioterapii jako dodatku do leczenia hormonalnego. Lekarze nie byli więc pewni jak traktować pacjentki z wynikiem pośrednim - od 11 do 25 punktów. Podzielono je więc losowo na dwie grupy. Pierwszej podano terapię łączoną - hormonalną i chemię, a drugiej samą terapię hormonalną. A następnie obie grupy pacjentek obserwowano przez średnio 9 lat. Całkowity wskaźnik przeżycia był podobny: 93,8 dla pierwszej grupy i 93,3 dla drugiej grupy.
Naukowcy z Albert Einstein Cancer Center wykazali ostatecznie, że z chemioterapii można zrezygnować u ok. 85 proc. kobiet z wczesnym rakiem piersi w wieku powyżej 50 lat i ok. 40 proc. pań poniżej 50 roku życia na tym samym etapie choroby.
- Wydaje się, że można oszczędzić wielu tysiącom kobiet toksycznej chemioterapii, która nie przyniosłyby żadnych korzyści. To zmienia standardy opieki nad pacjentkami z rakiem piersi - powiedziała dr Ingrid A. Mayer, współautorka pracy z „New England Journal of Medicine”.
Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem kobiet na świecie. Co roku zapada na niego ok. 1,5 mln kobiet z czego pół miliona umiera. W leczeniu tego nowotworu wykorzystuje się leki blokujące estrogeny oraz dawki chemioterapii zmniejszające ryzyko nawrotu choroby.
Opracowano na podstawie: "The New York Times"