51 osób z "chorobą legionistów", jedna nie żyje. Jakie objawy to powód do niepokoju?
W szpitalach w Rzeszowie i powiecie rzeszowskim u 51 pacjentów stwierdzono zakażenie bakterią Legionella pneumophila. 21 sierpnia władze miasta podjęły decyzję o powołaniu sztabu kryzysowego, wyłączyły też fontanny, kurtyny wodne i poidełka. Na razie nie ustalono źródło zakażenia legionellozą. Pobrano próbki z instalacji ciepłej wody, lecz wyniki będą dopiero za kilka dni.
Legionelloza w Rzeszowie. Powołano sztab kryzysowy
18 sierpnia Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie wydała oficjalny komunikat. Poinformowała, że 21 osób jest hospitalizowanych w rzeszowskich szpitalach w związku z zakażeniem Legionella pneumophia. Obecność tych bakterii potwierdzono u 16 mieszkańców Rzeszowa oraz u trzech osób powiatu rzeszowskiego, jednej z powiatu ropczycko-sędziszowskiego i jednej z powiatu niżańskiego.
Przybywa jednak chorych. 22 sierpnia odnotowano 51 przypadków legionellozy. Zmarł jeden pacjent. Jak przekazał rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego (USK) Andrzej Sroka, "była to osoba z wielochorobowością, leczona onkologicznie, z bardzo obniżoną odpornością".
Obecnie sanepid wszczął dochodzenie epidemiologiczne, które ma wykryć źródło zakażenia we wspomnianych powiatach. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji pobrało próbki do badań i prowadzi monitoring stanu wody. Prawdopodobnie wyniki będą w przyszły poniedziałek. – Spółka zleciła też dodatkowe badania oraz zwiększyła dawki środków używanych do dezynfekcji wody (chlor, ozon, światło UV) – poinformował z portalem nowiny24.pl Marcin Piecyk z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. Do tego prowadzony jest wzmożony nadzór nad instalacją ciepłej wody w obiektach zamieszkania zbiorowego, czyli szpitalach, domach opieki oraz budynkach użyteczności publicznej.
Ekspert uspokaja przed legionellą
Epidemiolog z Uniwersytetu Szpitala Klinicznego w Rzeszowie, dr Artur Harmala, zwrócił się z apelem do mieszkańców Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego, by nie wpadali w panikę z powodu legionelli. – Służby sanepidu już działają i nie słyszy się, by pacjenci napierali na izby przyjęć ze względu na objawy legionellozy – przekazał w rozmowie z portalem nowiny24.pl.
Lekarz zalecił, by dbać o higienę rąk szczególnie po wyjściu z toalety oraz myć warzywa i owoce. – Legionelloza atakuje tylko ludzi o obniżonej odporności i z wieloma chorobami, natomiast zdrowy człowiek, który nie myje rąk, naraża się na różne inne infekcje – wyjaśnił.
Objawy legionellozy
Jak czytamy na rządowej stronie gov.pl, choroba legionistów, inaczej legionelloza, jest chorobą układu oddechowego wywołaną przez bakterię Legionella pneumophila. Jej rezerwuarem są naturalne i sztuczne zbiorniki wodne oraz mokra gleba. Może przeżyć w wodzie o bardzo różnej temperaturze.
Choroba legionistów jest wywołana przez wdychanie aerozolu wodnego (np. nebulizatora). Do zakażenia dochodzi też przez mikroaspirację wody. Legionelloza nie przenosi się poprzez picie skażonej wody oraz z człowieka na człowieka.
Wyróżnia się dwie postaci tej choroby. Legionelloza o ciężkim przebiegu objawia się jako zapalenie płuc. Jej typowe symptomy obejmują: wysoką gorączkę, kaszel, duszność, ból głowy, bóle mięśni i osłabienie. Natomiast w łagodnym przebiegu legionellozy może pojawić się gorączka, bóle mięśni, ból głowy i kaszel.
Najbardziej narażone na chorobę legionistów są osoby starsze, przewlekle chore oraz z obniżoną odpornością.