Jest źle, a będzie dużo gorzej. Jesienią i zimą czeka nas infekcyjny Armagedon
Stan epidemii oficjalnie odwołany, za nami słoneczne lato i zapewne słyszeliście już niejedno kpiące „no i gdzie ten cały covid?” A jednak jest – i nie tylko covid, ale też szereg innych infekcji, które tylko czekają na właściwy moment. Wystarczy, że spojrzymy przez okno, a przekonamy się, że czas wzmożonych zachorowań właśnie się zaczyna.
Dlaczego jesienią jest więcej zachorowań?
Jesień to już tradycyjnie pora zwiększonych zachorowań na grypę, COVID19, RSV i szereg innych infekcji wirusowych i bakteryjnych. To skutek zarówno warunków atmosferycznych, jak i powrotu dzieci i młodzieży do szkół.
Choroby przenoszą się błyskawiczne w edukacyjnych tyglach i są podawane dalej kolejnym osobom: w domach rodzinnych, na zajęciach dodatkowych, na treningach i w autobusach.
Zmienna choroba i ochłodzenie, z nawrotami okresowego ciepła powodują, że łatwo o przeziębienie, spadek odporności, a stąd już tylko krok do zachorowania na covid, grypę, RSV... lub wszystko naraz.
Po kilku latach dbania o dezynfekcję i dystans covidowe obostrzenia poluzowano, a wiele osób zaczęło je świadomie lekceważyć. Na efekty nie trzeba długo czekać, już teraz wzrasta liczba zakażeń wirusami grypy, covid i innymi.
Infekcje wirusowe 2023/24 - nietypowy przebieg, brak leków i brak szczepień
Szczepionek brakuje, leków nie ma, a pacjenci mogą cierpieć z powodu zakażenia kilkoma wirusami jednocześnie, co stanowi szczególnie poważne zagrożenie dla ich zdrowia. Według Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych miesięcznie potwierdzone jest ok. 3 tys. przypadków, ale wiadome jest, że to tylko ułamek liczby zachorowań, które już nie są rejestrowane.
Dr n. med. Paweł Grzesiowski z Naczelnej Rady Lekarskiej zwrócił uwagę na fakt, że choć większość pacjentów z covidem aktualnie cierpi z powodu objawów zakażenia górnych dróg oddechowych, możliwe jest również zachorowanie z ciężkim przebiegiem, wymagającym hospitalizacji. Zdaniem lekarza na każde 10 testów na covid, już ok. 4 jest pozytywne.
Eksperci są zgodni: nadchodzący sezon może być katastrofalny, jeśli chodzi o liczbę zachorowań, ich przebieg i leczenie, z powodu braku szczepień, które mogłyby łagodzić objawy i zmniejszać transmisję wirusa, a także z powodu braku leków takich jak np. Paxlovid i szereg antybiotyków, które są potrzebne w przypadku bakteryjnych nadkażeń.
Zgodnie z zalecaniami Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych, teraz jest odpowiedni moment, aby zaszczepić się na covid i na grypę. Zapewne niejedna osoba chętnie by skorzystała, ale jest z tym problem.
Szczepionek po prostu brakuje, a korzystanie z bezpłatnych szczepień utrudniają procedury. Na ten moment zaszczepiło się o połowę mniej pacjentów niż w analogicznym okresie rok temu.
CZYTAJ TEŻ: W tym roku covid uderza nietypowo. Lekarze: objawy mogą nas zmylić
Sezon 2023/34 - nietypowe objawy COVID19
Zauważono też, że tegoroczne objawy covid są nietypowe, co może powodować mniejsze prawdopodobieństwo rozpoznania zakażenia. Najczęściej występują m.in. dreszcze, osłabienie, zmęczenie, ból gardła, kaszel, chrypa, ból głowy, katar, umiarkowana gorączka, bóle kostno-mięśniowe, biegunka, wymioty, ból brzucha, ból ucha.
Niekiedy pojawia się wysoka gorączka, a także zaburzenia węchu i smaku, które w począkowej fazie epidemii były charakterystyczne dla COVID19, lecz aktualnie są rzadkim objawem.