"Jest szczególnie agresywny". Wykryto u niego raka jelita, 43-latek zdradza nietypowe objawy
43-letni Jay McLaughlin myślał, że cierpi na niestrawność. Dlatego, że od dłuższego czasu borykał się ze wstydliwym problemem, jakim są wzdęcia i gazy. Mężczyzna wyeliminował też pewne produkty ze swojego menu, by ulżyć sobie w cierpieniu. To jednak nie pomogło. Dopiero badania potwierdziły, że tak objawiał się u niego rak.
W marcu 2020 roku Brytyjczyk Jay McLaughlin zaczął mieć problemy ze zdrowiem. Cierpiał z powodu częstych wzdęć i nadmiernej ilości gazów w przewodzie pokarmowym. Początkowo wyszedł z założenia, że są to objawy towarzyszące niestrawności i postanowił działać na własną rękę. Wziął pod lupę swój jadłospis i wyeliminował z niego produkty, mogące jedynie potęgować ten problem. – Nawet pościłem przez trzy dni, ale nic nie działało – powiedział mężczyzna w rozmowie z portalem express.co.uk.
Niestrawność jako objaw raka jelita
Kilka miesięcy później 43-latek uskarżał się na bolesne skurcze brzucha. Ten objaw zmobilizował go, aby w końcu odwiedzić lekarza rodzinnego. Po konsultacji dostał skierowanie do szpitala Royal London Hospital, gdzie wykonano mu szereg badań.
Okazało się, że nietypowe objawy, z jakimi mierzył się od dłuższego czasu Jay, były oznaką raka jelita grubego w trzecim stadium. Wykryto u niego także rzadką mutację genetyczną, która mogła sprzyjać rozwojowi nowotworu. Jej obecność wiązała się z gorszymi rokowaniami.
- Mój rak ma mutację V600E w genie BRAF, co czyni go szczególnie agresywnym. Tę samą mutację miała dziennikarka Dame Deborah James. Miałem ogromne szczęście, że lekarze zdiagnozowali mnie na trzecim, a nie czwartym etapie zaawansowania – wyznał mężczyzna w wywiadzie dla brytyjskiego portalu.
43-latek dzielnie walczy z rakiem
Jay przeszedł leczenie onkologiczne. W styczniu 2022 roku lekarze przekazali mu, że wdrożona terapia przyniosła oczekiwane rezultaty. Niespełna miesiąc później 43-latek zaczął znowu odczuwać bardzo silne skurcze brzucha.
- To uczucie ucisku było uciążliwe i nieznośne. Mógłbym je porównać do tego, jak gdyby ktoś sięgnął do mojego brzucha i przekręcił moje wnętrzności dłonią – wyjaśnił Jay.
Szczegółowe badania potwierdziły jego najgorsze obawy. Za jego dolegliwości odpowiadał 5-centymetrowy guz na wątrobie. Zmiana ta urosła do 12 cm w ciągu miesięcy. Zgodnie z zaleceniami lekarza mężczyzna poddał się leczeniu, w którym wykorzystano cetuksymab. Wskazany jest w terapii pacjentów z przerzutowym rakiem jelita grubego oraz obecnością mutacji V600E w genie BRAF.
- Jeśli wszystko będzie dobrze, będę kontynuował leczenie, dopóki guz nie zmniejszy się na tyle, by można było przeprowadzić operację – dodał.
Tak rak jelita grubego może o sobie dawać znać
Choroba ta jest podstępnym przeciwnikiem, ponieważ rozwija się po cichu oraz we wczesnej fazie nie daje oczywistych i specyficznych objawów. Jednym z wczesnych symptomów raka jelita grubego może być dyskomfort odczuwalny w jamie brzusznej, szczególnie wzdęcia i ból brzucha.
Wśród innych objawów raka jelita grubego wymienia się m.in. zmianę rytmu wypróżnień, ogólne osłabienie, krew w stolcu czy nagłą utratę masy ciała.
Im wcześniej wykryta choroba, tym lepsze rokowanie i możliwość całkowitego wyleczenia. Jay zatem zwrócił się z apelem do innych osób, by byli czujni nawet na nietypowe objawy, jakie wysyła organizm. Jak stwierdził, niewinne z pozoru objawy, mogą świadczyć o rozwijającej się chorobie nowotworowej.