Jedna zmiana obniży ryzyko zawału serca o 44 proc. Kluczowa przy chorobie wieńcowej
O 44 proc. niższe ryzyko poważnego zdarzenia sercowo-naczyniowego, w tym zawału, potwierdzono u osób, które po zdiagnozowaniu choroby wieńcowej rzuciły palenie tytoniu – wynika z najnowszych badań, których wyniki zaprezentowano w czasie ESC Congress.
Nowe badanie pokazuje, że rezygnacja z palenia tytoniu przez osoby z chorobą wieńcową obniża ryzyko zawału prawie o połowę. Samo ograniczenie palenia niestety przynosi minimalne korzyści.
W międzynarodowym projekcie CLARIFY (prospeCtive observational LongitudinAl RegIstry oF patients with stable coronary arterY disease) sprawdzono wpływ palenia na zdarzenia sercowo-naczyniowe u osób z chorobą wieńcową.
Zawał serca: palenie tytoniu podnosi ryzyko
Przebadana grupa objęła ponad 30 tys. pacjentów obserwowanych przez 5 lat. Ponad 13 tys. osób nigdy nie paliło, niecałe 15 tys. paliło wcześniej, ale przestało, a 4 tys. paliło przez cały czas.
Pacjenci, którzy po zdiagnozowaniu choroby wieńcowej całkowicie porzucili palenie, mieli o 44 proc. niższe ryzyko poważnego zdarzenia sercowo-naczyniowego, w tym zawału serca.
Uczestnicy, którzy tylko ograniczyli palenie, nie mieli znacząco mniejszego ryzyka, niż osoby palące nadal.
Każdy dodatkowy rok palenia powodował przy tym wzrost zagrożenia o kolejne 8 proc. Potwierdziła się jednocześnie reguła, że najlepiej nie rozpoczynać palenia.
Zawał serca a palenie tytoniu
Jak informują badacze, choć rozstanie z nałogiem bardzo się opłacało, to jednak nawet taki krok nie pozwalał na uzyskanie tak samo niskiego ryzyka, jak trwająca całe życia abstynencja od tytoniu.
– Lubię mówić moim pacjentom, że nigdy nie jest za wcześnie ani za późno, aby przestać palić, choć im wcześniej ktoś przestanie, tym łatwiej jest obniżyć ryzyko chorób układu krążenia. Nie wystarczy tylko ograniczyć palenie. Palaczom, przy każdej interwencji medycznej potrzebne są krótkie, jasne wiadomości podkreślające potrzebę rzucenia palenia – powiedział dr Jules Mesnier z Hospital Bichat-Claude Bernard w Paryżu (Francja), autor badania zaprezentowanego w czasie ESC Congress.
Mówienie pacjentom, że mogą zmniejszyć swoje ryzyko kolejnego poważnego zdarzenia lub śmierci o połowę - jak wykazaliśmy tutaj - to potężny przekaz
– dodał dr Mesnier.
Badanie pokazało przy okazji, że najwięcej osób rzuciło palenie w czasie pierwszego roku po diagnozie choroby wieńcowej. W tym czasie z nałogiem rozstało się prawie 73 proc. wszystkich osób, które rzuciły palenie.
Wśród sposobów promowania rzucenia palenia naukowcy wymieniają krótkie porady, doradztwo i interwencje behawioralne, jak również terapię farmakologiczną.