Jeden test może wykryć ponad 50 chorób genetycznych. Zaskakujące odkrycie
Naukowcy z Garvan Institute of Medical Research w Sydney oraz ich współpracownicy opracowali innowacyjny test DNA. Analizy wykazały, że odkrycie to pozwoli znacznie skrócić proces diagnostyczny wielu trudnych do wykrycia chorób genetycznych.
Spis treści
- Nowy test wykryje ponad 50 chorób genetycznych
- Aktualne metody diagnostyczne zawodzą
- Skanowanie genomu
- Nowy test - kiedy będzie dostępny?
Nowy test wykryje ponad 50 chorób genetycznych
Schorzenia, które wykrywa nowoczesny test należą do klasy chorób wywoływanych przez niezwykle długie, powtarzalne sekwencje DNA w genach – znane jako zaburzenia ekspansji krótkich powtórzeń tandemowych (STR).
„Często są one trudne do zdiagnozowania ze względu na złożone objawy, trudny charakter powtarzających się sekwencji i ograniczenia istniejących metod badań genetycznych” – mówi dr Ira Deveson, kierownik ds. technologii genomicznych i jedna z autorek badania.
Analizy wskazują na niezwykłą dokładność nowego testu. Może to oznaczać, że w w niedalekiej przyszłości będzie on wykorzystywany do rozpoznawania chorób genetycznych na całym świecie.
Aktualne metody diagnostyczne zawodzą
Złożoność objawów w przypadku chorób o podłożu genetycznym w większości przypadków odwleka postawienie prawidłowej, jednoznacznej diagnozy. Nowy test może okazać się przełomem, który raz na zawsze zażegna mozolny i wyczerpujący proces diagnostyczny oraz umożliwi wdrożenie niezbędnych terapii leczniczych.
„Kiedy pacjenci zgłaszają objawy, trudno jest stwierdzić, z którą z ponad 50 ekspansji genetycznych mamy do czynienia. Do decyzji lekarza należy, które geny zostaną poddane testowi na podstawie objawów i historii rodzinnej. Jeśli wynik testu jest negatywny, wówczas pacjent pozostaje bez odpowiedzi. Proces testowania może trwać wiele lat bez znalezienia genów związanych z chorobą, co może być niezwykle stresujące zarówno dla pacjenta, jak i dla jego rodziny" – mówi dr Kishore Kumar, współautor badania i neurolog kliniczny ze szpitala Concord.
„Nowy test całkowicie zrewolucjonizuje sposób, w jaki diagnozujemy te choroby, ponieważ możemy teraz testować wszystkie zaburzenia jednocześnie za pomocą jednego testu DNA i dać jasną diagnozę genetyczną, pomagając pacjentom uniknąć wielu niepotrzebnych badań" – dodał.
Czytaj też: Czy nawyki żywieniowe można mieć w genach?
Polecany artykuł:
Skanowanie genomu
Test działa poprzez skanowanie genomu pacjenta wykorzystując pojedynczą próbkę DNA wyekstrahowaną z krwi. Wszystko dzięki technologii zwanej sekwencjonowaniem nanoporów.
Urządzenie zostało zaprogramowane tak, aby mogło odczytywać długie, powtarzające się sekwencje DNA, które powodują choroby. Dzięki skanowaniu możliwe jest wyodrębnienie nienaturalnie długich powtórzeń w genach pacjenta, które są charakterystycznymi cechami choroby.
Ten jeden test może nie tylko wykryć znaną, powodującą chorobę sekwencję ekspansji powtórzeń, ale także może pomóc w odkryciu nowych sekwencji, które dotąd nie zostały jeszcze opisane.
Nowy test - kiedy będzie dostępny?
Prognozy są niezwykle optymistyczne. Nowy sprzęt zajmuje mniej miejsca i jest zdecydowanie tańszy w porównaniu do standardowych testów. "Urządzenie do sekwencjonowania genów zostało zmniejszone z rozmiaru lodówki do rozmiaru zszywacza i kosztuje około 1000 dolarów, w porównaniu z setkami tysięcy potrzebnych do standardowych technologii sekwencjonowania DNA” – mówi dr Deveson.
Autorzy badania mają nadzieję, że nowa technologia zostanie wykorzystana w praktyce diagnostycznej w ciągu najbliższych dwóch do pięciu lat.