Jazda samochodem a opalanie. Czy przed wejściem do auta trzeba nakładać krem?

2025-02-09 13:11

Jadąc pociągiem, autobusem czy autem można poczuć ciepło promieni słonecznych na swojej skórze. Jednak czy przez szybę docierają także promienie UV i mogą poparzyć lub uszkodzić nam skórę? Żeby lepiej zrozumieć to zagadnienie, należy przede wszystkim przypomnieć, że mamy dwa rodzaje promieniowania, a mianowicie UVA i UVB. Wyjaśniamy, co to oznacza dla naszej skóry.

Jazda samochodem a opalanie. Czy przed wejściem do auta trzeba nakładać krem?
Autor: Fot. Getty Images

Theresa Larkin, dr n. biometycznych, a zarazem profesor na University of Wollongong postanowiła sprawdzić, jak poszczególne rodzaje szkła absorbują różne promienie UV. Chciała zbadać, czy w trakcie podróży potrzebujemy kremu z filtrem, tylko dlatego, że siedzimy przy oknie.

Poparzenia słoneczne

Co opala UVA czy UVB? Różnice promieniowania słonecznego

Pomiędzy promieniowaniem UVA i UVB jest sporo różnic. Przede wszystkim ze Słońca do Ziemi dociera 95% promieni UVA oraz 5% UVB. Nie oznacza to jednak, że mniejszy poziom UVB jest dla nas niegroźny. 

Warto podkreślić, że to właśnie UVB odpowiada za opaleniznę. Powodem jest fakt, że ten rodzaj promieni dociera wyłącznie do górnych warstw skóry. A zatem za jego przyczyną dochodzi do oparzeń słonecznych, zaćmy, a nawet raka skóry. Z kolei promieniowanie UVA wnika w głąb skóry, a to z kolei powoduje uszkodzenie jej komórek i także prowadzi do raka skóry.

Czy można opalić się przez szybę w samochodzie?

Dr Theresa Larkin wyjaśnia, że szkło blokuje przenikanie promieniowania UVA i UVB, ale w przypadku każdego z nich robi to inaczej. Naukowczyni wyjaśnia, że wszelkiego rodzaju szkło, które montuje się w samochodach, czy oknach domów i biurowców całkowicie blokuje przenikanie promieniowania UVB.

A zatem nie można opalić się przez szybę autobusie, samochodzie, czy biurze. Niemniej nie oznacza to, że nie narażamy naszej skóry. Powodem są promienie UVA, te w odróżnieniu od UVB przenikają przez szkło. Wyjątek stanowi szkło laminowane, używane do produkcji okien dachowych, czyli tzw. świetlików, które jako jedyne jest w stanie całkowicie zablokować przenikanie UVA. 

Stąd długa podróż przy oknie bez ochrony przeciwsłonecznej nie przysporzy nam opalenizny, ale powoduje uszkodzenia skóry i zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory skóry.

Ochrona przed słońcem w samochodzie. Czy trzeba nakładać krem z filtrem?

Autorka badań uspokaja, że przednia szyba w samochodzie wykonana jest z dwóch warstw szkła laminowanego, dzięki czemu blokuje aż 98% promieniowania UVA. Niestety jeśli chodzi o boczne i tylne szyby, to nie one już nie dają tej ochrony, bo wykonuje się je ze szkła hartowanego.

Przeprowadzone przed laty badania i opublikowane na łamach JAMA Ophthalmol obejmowało 29 aut. Wyniki analiz wykazały, że przez boczne i tylne szyby do środka samochodu przedostaje się od 4 do 56% promieniowania UVA. Co więcej, te kolosalne różnice nie były spowodowane ceną, czy wiekiem samochodu, ale właśnie rodzajem szkła, jego kolorem i tym, czy zostało przyciemnione, albo pokryte specjalną folią.

Okazało się, zarówno wykorzystanie szarego jak i brązowego szkła zwiększało ochronę przed promieniami UVA. Jednak najlepsze rezultaty uzyskano, badając przyciemniane szyby, blokowanie promieniowania UVA wynosiło ok. 95%. 

Ustalenia te wykazują, że jeżeli w twoim samochodzie zarówno boczne jak i tylne szyby są przyciemnione, to nie musisz aplikować na skórę kosmetyku przeciwsłonecznego z filtrem SPF. Jeśli jednak masz zwykłe, przezroczyste szyby, a co więcej, dużo podróżujesz, to zadbaj o właściwą ochronę skóry.

Rak skóry i zaćma. Choroby kierowców

Częste podróżowanie bez właściwej ochrony przed promieniowaniem UVA zwiększa ryzyko zachorowania na raka skóry. Świadczą o tym choćby badania przeprowadzone w USA, z których wynika, że rak skóry częściej diagnozowany jest po lewej stronie, czyli tam, gdzie zazwyczaj siedzą kierowcy. 

A zatem nie chodzi tylko o miejsce zajmowane w samochodzie, ale lewą stronę ciała. Okazało się, że rak skóry częściej występuje po lewej stronie twarzy, głowy, ramienia, czy nogi, czyli miejsc, do których przez boczną szybę dociera promieniowanie UVA, a zawodowi kierowcy są na nie narażeni każdego dnia.

Potwierdziło to również inne badanie, z którego wynikało, że wspomniany związek był częściej zauważany właśnie w przypadku mężczyzn. Wykrywano 74% czerniaka po lewej stronie ciała i tylko 26% po prawej. Podobną zależność odkryto w przypadku zaćmy i innych chorób oczu. Znacznie częściej dotyczyła ona kierowców, czyli osób narażonych na częsty kontakt z promieniowaniem UVA.

Poradnik Zdrowie Google News
Autor:
Polska na ucho
Proszę o ciszę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki