Jan Englert padł ofiarą oszustów. To pokazuje, dlaczego trzeba uważać

2024-01-11 16:29

Jan Englert, dyrektor artystyczny Teatru Narodowego, został niedawno niechcący bohaterem internetowych reklam leków, będących dziełem oszustów. Ta sytuacja rzuca światło na rosnący problem fałszywych reklam medykamentów w sieci i podkreśla, jak ważne jest krytyczne podejście do tego, co przeczytamy czy zobaczymy online.

Jan Englert padł ofiarą oszustów. To pokazuje, dlaczego trzeba uważać
Autor: PIOTR GRZYBOWSKI/SE/EAST Jan Englert padł ofiarą oszustów. To pokazuje, dlaczego trzeba uważać

Warszawski Teatr Narodowy wydał oficjalne oświadczenie, w którym alarmuje o nielegalnym użyciu wizerunku i nazwiska swojego dyrektora artystycznego, Jana Englerta, w sieciowych reklamach i wywiadach dotyczących leku na nadciśnienie. Z treści komunikatu wynika, że zarówno rozmowa z aktorem, jak i reklamy wykorzystujące jego wizerunek, są sfabrykowane.

Poradnik Zdrowie - Nadciśnienie

Nieautoryzowane wykorzystanie wizerunku Jana Englerta do reklamy leków na nadciśnienie

- "Zawiadamiamy, że w internecie pojawiły się treści z bezprawnym wykorzystaniem nazwiska i wizerunku Jana Englerta, dyrektora artystycznego Teatru Narodowego – FAŁSZYWY wywiad oraz reklamy" - czytamy w oświadczeniu Teatru Narodowego.

W oświadczeniu Teatru Narodowego podkreślono, że w internecie pojawiły się materiały reklamowe i fałszywy wywiad, przypisywane Janowi Englertowi. Konkretnie chodzi o rzekomą rozmowę z aktorem, przeprowadzoną przez Marcina Prokopa, która nigdy nie miała miejsca. Informacje w niej zawarte, opisujące zły stan zdrowia Englerta i jego rzekomy pobyt w szpitalu, są kłamstwem.

Fikcyjna konsultacja lekarska i kroki prawne

Dodatkowo, w reklamach internetowych podano nieprawdziwe informacje dotyczące konsultacji dyrektora Teatru Narodowego z doktorem Krzysztofem Bieleckim. Jak zaznaczono w oświadczeniu, Jan Englert nie zna dr. Bieleckiego, a reklamy te bezprawnie wykorzystują jego nazwisko i wizerunek. W związku z tym Jan Englert podjął już odpowiednie działania prawne.

Podobna sytuacja dotknęła prof. Krzysztofa Bieleckiego

Sytuacja ta ma swój precedens w przypadku prof. Krzysztofa Bieleckiego, znanego chirurga, który również padł ofiarą podobnego oszustwa. Kilka tygodni temu w sieci pojawiły się reklamy leku na nadciśnienie, rzekomo rekomendowanego przez niego, które zostały stworzone bez jego zgody, z użyciem technologii sztucznej inteligencji. "Moja tożsamość została skradziona. To był bezwzględny przypadek podszywania się pode mnie i wykorzystania mojego wizerunku" - skomentował prof. Bielecki w rozmowie z TVN.

Ostrzeżenie przed reklamami leków. Sztuczna inteligencja i kreowanie oszustw

Należy zwrócić baczną uwagę na zalew reklam leków i suplementów w telewizji i internecie, zwłaszcza na te wykorzystujące sztuczną inteligencję do tworzenia fałszywych treści. W trakcie jednego z bloków reklamowych często okazuj się, że z dziesięciu reklam, aż sześć dotyczy produktów medycznych, w tym leków bez recepty, witamin i suplementów. Problem jednak sięga głębiej, gdyż wiele z tych reklam to fałszywe treści stworzone przez AI.

Od początku 2023 roku obowiązują nowe przepisy regulujące reklamę wyrobów medycznych, zakazujące wykorzystywania wizerunku osób wykonujących zawody medyczne w reklamach skierowanych do publiczności. Mimo to niektórzy producenci omijają te przepisy, wykorzystując sztuczną inteligencję do kreowania reklam z fałszywym udziałem lekarzy.

Fałszywe reklamy i ich konsekwencje

Nawet osoby w kitlach lekarskich widziane w telewizji często są tylko aktorami, a ta praktyka również jest niezgodna z nowymi regulacjami. Jednak niektórzy producenci idą jeszcze dalej, wykorzystując wizerunki rzeczywistych lekarzy bez ich zgody. Przykładem są tu prof. Michał Zembala i dr Michał Sutkowski, których wizerunki zostały skradzione i wykorzystane w reklamach przez sztuczną inteligencję.

Obaj lekarze podjęli kroki prawne przeciwko tym działaniom, a ich kancelaria prawna złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Jest to kolejny przypadek, w którym technologia AI jest wykorzystywana w sposób nieetyczny i nielegalny.

Te wydarzenia podkreślają konieczność zachowania czujności w obliczu rosnących możliwości sztucznej inteligencji i jej wykorzystania w reklamach. Jako konsumentów, należy nas ostrzec przed tymi nieuczciwymi praktykami, abyśmy mogli podejmować świadome decyzje dotyczące naszego zdrowia i nie dawać się zwieść pozornie wiarygodnym, ale fałszywym reklamom.

Teatr Narodowy, reagując na te nieprawdziwe reklamy, pragnie uświadomić opinii publicznej o nielegalnym i nieetycznym wykorzystaniu wizerunku znanych osób w celach reklamowych. Zarówno Jan Englert, jak i prof. Krzysztof Bielecki, podjęli już kroki prawne, aby przeciwdziałać tym oszustwom. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki