Jakub Tolak i Zofia Samsel walczyli o życie na stole operacyjnym. "Walka o przetrwanie w ogromnych bólach"

Jakub Tolak i jego żona, Zofia Samsel, musieli zmierzyć się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Oboje przeszli niemal identyczne operacje serca, które uratowały ich życie. "Zrobiliśmy takie same blizny na klatce" — mówią po zakończeniu leczenia.

Jakub Tolak i Zofia Samsel to małżeństwo, które na co dzień prowadzi nomadyczny styl życia, przemierzając świat kamperem. Jednak na początku 2024 roku ich przygody musiały zostać przerwane przez poważne problemy zdrowotne. Oboje chorowali na serce i jak się okazało, potrzebowali interwencji chirurgicznej.

„Każdego dnia to była walka o przetrwanie w ogromnych bólach. Nie było czasu na zastanowienie, na tęsknotę” — wspomina Zofia Samsel, która, podobnie jak jej mąż, przeszła skomplikowaną operację. Lekarze określili te zabiegi mianem "bliźniaczych", co podkreśla, jak podobne były ich przypadki.

Jakub Tolak: tętniak aorty zagrażał życiu

Jakub Tolak, aktor znany z ról w serialach takich jak "Klan" czy "Barwy szczęścia", zmagał się z tętniakiem aorty i wadą zastawki serca od ponad 20 lat. "Mam tętniaka aorty i zastawkę mam nie do końca ok. Wiem to od kilkudziesięciu lat, bo to jest pod obserwacją. Tak naprawdę wiele osób chodzi z tą wadą, mając nawet jej świadomość i dożywa starości, ale czasem bywa tak, że to się powiększa i u mnie tak niestety jest” — wyznał w wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN".

W lutym 2024 roku stan Tolaka uległ pogorszeniu, a operacja stała się nieunikniona. Podczas zabiegu lekarze wykonali trzy procedury w jednym: usunięcie tętniaka, plastykę zastawki oraz naprawę opuszki aorty. "Cięty mostek zrasta się około dwóch, trzech miesięcy. Do pełnej sprawności potrzeba około pół roku" — poinformował aktor.

"Miałem tętniaka aorty i miałem też zastawkę do naprawy, ale to nie było wskazanie do operacji, głównie ten tętniak. Było zagrożenie pęknięciem. Wszelki wysiłek fizyczny, np. dźwiganie czy wysokie ciśnienia, były dla mnie groźne. Dlatego też, będąc w drodze i siedząc w krzakach, to zagrożenie wzrastało. Tam nie było mowy o dotarciu do szpitala." - opowiada Tolak.

Zofia Samsel: serce w potrzebie

"Podjęliśmy decyzję o zabiegu, była operacja, później okazało się, że nagle i ja muszę mieć operację. Nie byliśmy w ogóle świadomi tego, ale też nie było wyjścia. Nikt nie da pewności, że ta operacja musiała być zrobiona teraz. Może mogłam czekać kilka miesięcy, a może nie. Podjęliśmy decyzję, że skoro już jesteśmy w Polsce, skoro zrobiliśmy dłuższy przystanek, to też robimy i tę operację." - dodaje jego żona.

Problemy zdrowotne Zofii Samsel, żony Tolaka, pojawiły się nagle, choć były związane z genetycznymi predyspozycjami. Sama opisała swoje doświadczenia na Instagramie: "Wbrew pozorom, nie poznaliśmy się na forum zrzeszającym ludzi z chorobami serca. Scenarzyści naszego życia trochę popłynęli. Właśnie leżę dokładnie w tym samym szpitalu, w którym ostatnio sporo czasu spędził Kuba. Serce do poprawy, bądź naprawy".

Zofia przeszła niemal identyczną operację jak jej mąż, co lekarze określili jako "zbieżność przypadków". Mimo trudnych chwil małżeństwo mogło liczyć na pomoc swoich rodziców, którzy w czasie hospitalizacji opiekowali się ich dwuletnią córką Antoniną.

Przerwana podróż: jak choroba zmieniła ich plany

Przed operacjami Jakub i Zofia prowadzili intensywne życie w drodze, podróżując kamperem po Europie. Jednak choroba wymusiła na nich zatrzymanie się w Polsce. "Nie jesteśmy w stanie korzystać z życia — przecież chwilę temu, w lutym wróciliśmy z Krety. Teraz choroba zdecydowała za nas. Liczymy, że na wiosnę uda nam się wyjechać. Ta nadzieja trzyma nas przy życiu" — powiedziała Zofia w wywiadzie dla Plejady.

"Moglibyśmy się cieszyć Warszawą — dużo się tutaj dzieje. Teraz przez wzgląd na zdrowie tego nie robimy i nie chcę tego nazywać jakąś deprechą, ale jest coś takiego, co nas gniecie" — dodała.

Jakub Tolak i Zofia Samsel. "Zrobiliśmy sobie takie same blizny na klatce"

Niektóre pary decydują się na wspólne tatuaże jako symbol miłości, ale Jakub Tolak i Zofia Samsel postanowili pójść o krok dalej. Jak wyznali w poruszającym wpisie na Instagramie: „Niektóre pary, na dowód miłości, robią sobie takie same tatuaże, my poszliśmy o krok dalej, zrobiliśmy sobie takie same blizny na klatce.” Ten niezwykły komentarz, pełen zarówno ironii, jak i głębokiego sensu, ukazuje, jak ważne były dla nich operacje serca i jak potrafili przekuć trudne doświadczenie w coś wyjątkowego.

Co ciekawe, para podkreśliła, że nie ma w tym romantyzmu ani dramatyzmu, a jedynie pragmatyzm: „I ku zdziwieniu niektórych, ani to romantyczne, ani straszne. Ot, konieczne. Ślad po zabiegu, bez którego nie funkcjonowałoby nam się dobrze.” - czytamy we wpisie.

Tętniak aorty – czym jest i jak się go leczy?

Tętniak aorty to groźne schorzenie układu krążenia, polegające na nieprawidłowym poszerzeniu ściany aorty – największej tętnicy w ciele człowieka. Tętniak rozwija się najczęściej w wyniku osłabienia struktury ścian naczynia krwionośnego, co prowadzi do ich nadmiernego rozciągania. Schorzenie to jest podstępne, ponieważ często rozwija się bezobjawowo, aż do momentu, gdy osiągnie niebezpieczne rozmiary lub pęknie, co stanowi zagrożenie życia.Rodzaje tętniaków aorty

Tętniaki mogą występować w różnych częściach aorty:

• Tętniak aorty piersiowej – znajduje się w części aorty przebiegającej przez klatkę piersiową.
• Tętniak aorty brzusznej – występuje w odcinku aorty przebiegającym przez jamę brzuszną.
• Tętniak aorty piersiowo-brzusznej – obejmuje zarówno część piersiową, jak i brzuszną.

Leczenie tętniaka aorty

Leczenie tętniaka aorty zależy od jego rozmiaru, lokalizacji oraz ogólnego stanu zdrowia pacjenta. W przypadku małych tętniaków, które nie osiągnęły niebezpiecznych rozmiarów, zaleca się regularne monitorowanie ich wielkości za pomocą badań obrazowych, takich jak USG, tomografia komputerowa lub rezonans magnetyczny. Pacjentom zdiagnozowanym z tętniakiem często przepisuje się leki przeciwnadciśnieniowe, takie jak beta-blokery czy inhibitory ACE, aby zmniejszyć ciśnienie krwi i spowolnić wzrost tętniaka.

Kiedy tętniak osiąga krytyczne rozmiary lub istnieje ryzyko jego pęknięcia, konieczna jest interwencja chirurgiczna. Operacja może być przeprowadzona w sposób klasyczny, poprzez usunięcie uszkodzonego odcinka aorty i zastąpienie go sztuczną protezą. Alternatywnie, jeśli pozwala na to lokalizacja tętniaka, można zastosować mniej inwazyjną metodę endowaskularną (EVAR), polegającą na wprowadzeniu stentgraftu przez tętnicę udową.

Romana Makówka