Iwona Pavlović: budzę się z dobrą myślą
Jest pełna uśmiechu, wigoru i seksapilu. To niewątpliwie zasługa tańca – jej największej pasji. Ale nie tylko on sprawia, że „Czarna Mamba” zachwyca nas doskonałą kondycją.
Spis treści
Są trzy czynniki, które pomagają zachować dobrą formę na długie lata. Pierwszy to ruch. On wywołuje w nas uśmiech, podnosi adrenalinę i hartuje. Ja – poza tańcem – kocham kijki. Ale nie spaceruję z nimi rekreacyjnie, tylko maszeruję bardzo szybkim, zdecydowanym krokiem.
Uważam, że chodzenie jest najlepszą i najłatwiejszą formą aktywności. W dodatku najmniej wymagającą, bo w mieście, na wsi, w lesie, parku... wszędzie można je uprawiać, wystarczy mieć wygodne buty. Ponieważ mój mąż biega (w półmaratonach i maratonach), próbuje zarazić mnie swoją pasją. Na razie tylko „podbieguję”. Maszerując z kijkami, staram się biec przez kilka minut. Procentowo nie jest jeszcze tego biegu dużo, ale... z każdym dniem więcej. Może więc kiedyś zacznę?
Zimą natomiast lubię czasem pójść do siłowni. Co jeszcze mnie nakręca? Tenis! Wiadomo, że dla zapalonych graczy wyjście na kort raz w tygodniu to stanowczo za mało, ale mnie wystarcza. Bo ja mam taniec. I nim żyję...
Czytaj także: Taniec towarzyski - podział i charakterystyka tańców towarzyskich
Jem z budzikiem
Druga rzecz - nazwę to dietą, ale bardziej chodzi mi o zdrowe odżywianie. Dokładnie wiem, co mi służy, a czego muszę unikać. Tylko że... nie zawsze się do tego stosuję. (śmiech) Czasami pozwalam sobie na coś niezdrowego, ale... to też podobno jest nam potrzebne – choćby dla zdrowia psychicznego! Na szczęście dni, kiedy jadam rozsądnie, jest więcej.
Na śniadanie wybieram jajecznicę albo płatki. Później sięgam po jakiś owoc. Na obiad zjadam kurczaka i zieleninę, a na kolację twarożek z warzywami albo jakąś sałatkę. Staram się jeść bardzo regularnie. Do tego stopnia, że w telefonie ustawiłam budzik – żeby dzwonił co trzy godziny i przypominał mi, że mam coś zjeść. Zawsze mam w torebce zdrową przekąskę: jabłko, gruszkę, jakieś pestki czy ziarna.
Szukam w życiu jasnych stron
I najważniejsze - pozytywne myślenie! Każdego ranka po przebudzeniu staram się uśmiechać do siebie powtarzać: „Jest cudownie!”, „Jestem szczęśliwa”. Uważam, że od dobrej myśli zaczyna się każda życiowa zmiana. Pod warunkiem, że na tej jednej myśli nie skończymy. Za nią muszą iść czyny! Kiedy więc rodzi nam się pomysł: „Fajnie by było pojechać w góry, zdobyć nową pracę”, to druga myśl powinna być ukierunkowana na to, jak możemy to zrobić.
Jeśli będziemy konsekwentni, na pewno spełnimy marzenie. Bardzo ważną rzeczą jest przyjmowanie życia z całym jego dobrodziejstwem. Wiem, że łatwo się o tym mówi, kiedy nie ma problemów. Ale gdy się już pojawiają, to zamiast wpadać w rozpacz, trzeba szukać wyjścia. Szukajmy w życiu jasnych stron! Dla mnie szklanka nie jest w połowie pusta – jest do połowy pełna!!!
Słynna "Czarna Mamba", jurorka show "Taniec z Gwiazdami". Wielokrotna mistrzyni Polski w tańcu, w tym w tańcach latynoamerykańskich, oraz wicemistrzyni w tańcach standardowych. Jest także sędzią międzynarodowych turniejów tanecznych. Mieszka w Olsztynie. Ma 56 lat.
Polecany artykuł: