Iris Apfel zmarła w wieku 102 lat. Jaki był jej sposób na długowieczność?
W wieku 102 lat zmarła Iris Apfel - legendarna projektantka, influencerka, ikona stylu. W świecie mody była prawdziwą legendą - wyznaczała trendy, nie bała się odważnych kolorów, a jej styl zainspirował miliony osób na całym świecie. Przez lata była też dowodem na to, że wiek to tylko liczba. W czym tkwił sekret jej wigoru i długowieczności?
Iris Apfel odeszła 1 marca 2024 roku w swoim domu w Palm Beach w otoczeniu najbliższych. Informacja o jej śmierci pojawiła się na jej profilu na Instagramie, na którym - jak podaje nbcnews.com - zamieściła ją jej agentka Lori Sale.
Iris Apfel od dzieciństwa kochała projektowanie
Iris Apfel przyszła na świat 29 sierpnia 1921 roku w Nowym Jorku w żydowskiej rodzinie przedsiębiorców. Z wykształcenia była historykiem sztuki, jednak modą pasjonowała się od dziecka. Jej mama prowadziła sieć modnych butików, ojciec był krawcem. Po ślubie wraz z mężem założyła firmę tekstylną Old World Weavers i zajmowała się projektowaniem wnętrz oraz tkanin.
Chociaż przez całe swoje życie udowadniała, że moda nie zna granic wieku, jej kariera nabrała tempa dopiero po jej 80. urodzinach. Jej znakiem rozpoznawczym stały się śmiałe stylizacje, dlatego też często określała samą siebie jako "gwiazdę geriatrii" lub "najstarszą nastolatkę świata".
Projektantka stosowała najzdrowszą dietę świata
Iris Apfel wyróżniał jednak nie tylko niepowtarzalny, bardzo oryginalny styl - słynęła również z radości życia, niepoprawnego optymizmu i młodzieńczego zapału. W licznych wywiadach chętnie dzieliła się swoimi sposobami na długie życie w zdrowiu. A jego podstawą była prosta, zdrowa dieta.
Unikała żywności typu fast-food, przetworzonej żywności, słodyczy oraz potraw dostarczających pustych kalorii. Stosowała się do zasad diety śródziemnomorskiej, uznanej za najzdrowszą dietę świata. Podstawę jej menu stanowiły świeże warzywa i owoce - ich jedzenie pomaga utrzymać właściwe ciśnienie krwi, wspiera utratę wagi, zmniejsza ryzyko zawału serca czy udaru mózgu.
W jednym z wywiadów przyznała, że jej śniadanie składało się z małej szklanki świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego, owsianki i kawy bezkofeinowej z mlekiem odtłuszczonym - taki posiłek dawał jej mnóstwo energii na początku dnia. Chętnie sięgała po pełnoziarniste produkty zbożowe, jadła ryby, jej ulubioną przyprawą była kurkuma, mająca udowodnione korzyści prozdrowotne, w tym silne właściwości przeciwstarzeniowe.
Iris Apfel unikała alkoholu i papierosów
Iris Apfel znana była również ze swojej niechęci do napojów wyskokowych. Piła niewiele alkoholu - musiała mieć naprawdę dobry powód, by sięgnąć po lampkę szampana. To jedna z możliwych przyczyn jej długowieczności - badania dowodzą, że alkohol przyspiesza starzenie się mózgu i zmniejsza jego objętość, a nawet niewielka jego ilość ma negatywny wpływ na zdrowie. Pewnego dnia pożegnała się też z papierosami.
Była ciekawą świata optymistką
Nie bez znaczenia było też jej nastawienie do życia. Nie była fanką siłowni, ale uwielbiała spacery i taniec, które - jak mówiła - dodawały jej energii i pozwalały pozytywnie patrzeć w przyszłość. Na życie zawsze zresztą patrzyła z optymizmem - często się uśmiechała, a w wywiadach przyznawała, że śmiech to dobre lekarstwo.
Była też ciekawa świata - dużo podróżowała, chętnie uczyła się nowych rzeczy, bo to, jak twierdziła, pozwalało jej zachować sprawność mózgu. Jej sposobem na długie życie była też praca - nawet po ukończeniu 100 lat była nadal aktywna zawodowo.