Hostia miała zamienić się w krew. Ujawniono wyniki badań "cudu w Topoli"
Jest XXI wiek, ale wciąż nie wszystkie zdarzenia można w pełni wyjaśnić naukowo - niezależnie od wiary. W małej parafii na Kielecczyźnie mieszkańcy dopatrywali się cudu. Hostia, znaleziona na ziemi, po kontakcie z wodą przybrała kolor krwistej czerwieni. Wiele miesięcy badań dało odpowiedź, czy w parafii w Topoli zdarzył się eucharystyczny cud?
Hostia z podłogi zamieniła się w krew?
W parafii Topola – powiat Kazimierza Wielka na Kielecczyźnie – znaleziono leżącą na podłodze hostię. Ponieważ dla wierzących katolików jest to swoista świętość, której nie można wyrzucić, utylizacja musi przebiegać zgodnie z przepisami kościelnymi.
Hostię umieszczono w wypełnionym naczyniu zwanym vasculum, celem rozpuszczenia hostii. Tym razem jednak proces rozpuszczania przebiegł inaczej niż zwykle. Hostia, podniesiona z podłogi, przybrała ciemnoczerwoną barwę, kojarzoną z kolorem krwi.
Wierni sądzili, że to cud, gdyż zgodnie z doktryną kościoła katolickiego, hostia jest "ciałem Chrystusa", więc w czerwonej barwie dopatrywano się przemiany w krew lub inną tkankę.
Badania cudu w Topoli na Kielecczyźnie
Mieszkańcy i lokalne media szybko zaczęli mówić o cudze. Jan Piotrowski, biskup kielecki, powołał komisję, celem weryfikacji zdarzenia i jego ewentualnej cudownej proweniencji.
Vasculum i jego zawartość przekazano do kaplicy domu biskupiego, a następnie, jeszcze w 2023 roku, skierowano do Ośrodka Badań Muzealiów, Relikwii i Zdarzeń Eucharystycznych przy Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu. Po wielu miesiącach wnikliwych badań przedstawiono rezultaty.
Wyniki ekspertyz zaskoczyły wiernych. Cud? Nic z tych rzeczy. Próbki wody i komunikantu (hostii) wykazały bardzo ziemską, żeby nie rzec – przyziemną, proweniencję zjawiska.
Miał być cud, wyszedł grzyb
- Wydarzenie w parafii Topola nie miało charakteru nadprzyrodzonego – potwierdziła kuria kielecka w oficjalnym komunikacie. Jak podano w oświadczeniu: „zespół specjalistów jednomyślnie stwierdził, że na podstawie uzyskanych danych można wyjaśnić naturalny, tłumaczony mechanizmami przyrodniczymi charakter pochodzenia dostarczonej do badania czerwonej zmiany barwnej”.
Dziennikarze Tygodnika Powszechnego skontaktowali się w tej sprawie z kanclerzem kurii kieleckiej, ks. Marcinem Jastrzębiem. W rozmowie wyjaśnił on, że za nietypowy kolor odpowiadały „głównie trzy gatunki czerwonych grzybów”.
Interdyscyplinarny Ośrodek Badań Muzealiów, Relikwii i Zdarzeń Eucharystycznych przy Papieskim Wydziale Teologicznym działa we Wrocławiu od 2019 r. Badania prowadził pięcioosobowy zespół profesorów, złożony z czworga świeckich naukowców i jednej osoby duchownej. W pobranych próbkach nie stwierdzono obecności hemoglobiny ani śladów ludzkich tkanek.