Henryka Krzywonos też dostała „paragon grozy”. Pokazała, ile zapłaciła w aptece
Henryka Krzywonos-Strycharska opublikowała na swoim facebookowym profilu zdjęcie. „Właśnie dostałam w aptece fakturę na bezpłatne leki!” - napisała (pisownia oryginalna). Nie byłoby w tym nic dziwnego – w końcu darmowe leki mają przysługiwać osobom po 65 r.ż., a urodzona w 1953 roku Henryka Krzywonos, w marcu tego roku skończyła 70 lat. Rzecz w tym, że kwota na fakturze, wcale nie jest „darmowa”.
"Faktura grozy" Henryki Krzywonos
Na fakturze, którą opublikowała działaczka, polityczka i motornicza,Henryka Krzywonos-Strycharska, widnieje kwota ponad 303 zł 52 gr. To nie pierwszy upubliczniony przypadek, gdy „darmowe” leki okazują się farmaceutykami za setki złotych.
Internauci komentują, że takie kwoty - i jeszcze wyższe - na paragonach czy fakturach z apteki, to nie jest odosobniony przypadek, a raczej codzienność. Jak czytamy w komentarzach, wiele osób jest w podobnej sytuacji:
- "Ze smutkiem muszę przyznać, że też zaskoczył mnie rachunek za leki"
- "Ja płacę tyle za jeden lek na cukrzycę"
- "Mój Tata lat 76 też dostał bezpłatnie prawie za 400 [zł]"
- "Też wykupiłam bezpłatne leki mamie, która ma 77 lat, za prawie 400 zł"
- "Ja już w tym miesiącu za leki wydałem ponad 900 zł, mam 1 grupę [inwalidzką] oraz 77 lat"
- "My też za te niby 'bezpłatne leki' 400 zł miesiąc w miesiąc płacimy"
Emeryt pokazał "paragon grozy" z apteki
Pisaliśmy już o „paragonie grozy” emeryta z Rybnika, który za 10-dniową kurację leczenia zakażenia bakteryjnego, zapłacił 435 zł 98 gr. Oprócz tego wspomniany emeryt, jak i jego żona, przyjmują szereg innych leków na stałe. Koszty stanowią bardzo duże obciążenie dla ich domowego budżetu. O sprawie można przeczytać TUTAJ.
Co istotne, sam wiek 65+ czy 18- nie upoważnia do nabycia darmowych leków. Na liście nieodpłatnych leków i produktów farmaceutycznych znajdują się tylko wybrane pozycje.