Grypa a koronawirus. Co o śmiertelności mówią statystyki?
Czego się bardziej bać koronawirusa, czy grypy? Z danych, jakimi dysponuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego wynika, że śmiertelność z powodu COVID-19 jest dużo wyższa, niż dzieje się to w przypadku sezonowej grypy. Jak dokładnie wyglądają te statystyki?
Gdy 11 marca 2020 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, że Europa oraz cały świat zmagają się z pandemią koronawirusa, a przyrost nowych zakażeń rośnie lawinowo w państwach takich jak Chiny, USA, czy Włochy, dzień później w Polsce ogłoszono stan zagrożenia epidemicznego.
Z racji tego, że pandemia pojawiła się w tym samym czasie, gdy w naszym kraju trwa okres zwiększonej zachorowalności na grypę zaczęto zastanawiać się, który z wirusów jest bardziej groźny. Czy liczba zgonów z powodu koronawirusa przewyższy te z powodu grypy, czy też będzie odwrotnie?
Spis treści
- Ile osób umierało na koronawirusa na początku pandemii?
- Ile osób umarło na grypę w sezonie 2019/2020?
- Ile osób zmarło w 2020 roku na grypę, a ile na COVID-19? Współczynnik śmiertelności grypy, a COVID-19
- Śmiertelność na grypę i koronawirusa – najnowsze dane
Ile osób umierało na koronawirusa na początku pandemii?
Z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego, które zostały opracowane na podstawie informacji zebranych przez WHO a także europejskie i amerykańskie centra ds. zapobiegania i kontroli chorób – ECDC i CDC, na początku pandemii wskaźnik śmiertelności z powodu koronawirusa wynosił 3,7 proc.
Była to średnia wyciągnięta na podstawie zebranych danych ze wszystkich państw, gdzie pojawił się koronawirus. Wskaźniki te różniły się w zależności od tego, którego państwa dotyczyły. Przykładowo we Włoszech wynosił on 6 proc. Wszędzie jednak były wyższe, niż w przypadku sezonowej grypy. Ten, jak wynika z danych WHO, wynosił mniej, niż 1 proc.
I tak w pierwszej połowie marca 2020, gdy pandemia dopiero docierała do niektórych krajów m.in. do Polski, na całym świecie odnotowano prawie 135 tys. zakażeń i 5 tys. zgonów. Najwięcej, bo ponad 3 tys. miało miejsce w Chinach. Na drugim miejscu znalazły się Włochy (15 tys. zakażeń oraz ponad tysiąc zgonów), na trzecim Iran (350 zgonów) a w Korei Północnej (60 zgonów).
Ile osób umarło na grypę w sezonie 2019/2020?
Tak wyglądał początek pandemii koronawirusa na świecie. A jak było z grypą, której sezon zazwyczaj trwa od września do marca, w naszym kraju? Z danych epidemiologicznych zebranych przez NIZP-PIH wynikało, że od 1 września 2019 roku do 7 marca 2020 grypę lub przypominającą grypę infekcję przeszło ponad 3 mln Polaków. Tylko w lutym 2020 odnotowano 821 653 przypadków zachorowań, a w styczniu pół miliona. Liczba osób, które z powodu grypy trafiły do szpitala na początku tego roku to odpowiednio - w styczniu 2020 roku wyniosła 2792, a w lutym 5596 osób.
Po kilku miesiącach pandemii, gdy obostrzenia mające ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się pandemii, zostały w dużej mierze zdjęte i wróciliśmy do w miarę normalnego życia, pojawiło się wiele opinii i komentarzy, które porównywały koronawirusa właśnie do grypy, czy sezonowego przeziębienia.
Ile osób zmarło w 2020 roku na grypę, a ile na COVID-19? Współczynnik śmiertelności grypy, a COVID-19
Jak dziś w obliczu wzrostu przypadków zakażeń koronawirusem w Polsce wyglądaj najnowsze statystyki? Ile osób zmarło w 2020 roku na grypę, a ile na COVID-19? Choć rzeczywiście niektóre objawy tych dwóch wirusów są do siebie bardzo podobne, a część osób przechodzi koronawirusa bezobjawowo lub lekko wskaźniki śmiertelności niestety wyraźnie mówią, że nowy, niepoznany jeszcze wirus wcale nie równa się grypie, czy przeziębieniu. Co ciekawe w tym roku odsetek umieralności na grypę, czy zapalenie płuc wyraźnie spadł i jest najniższy od pięciu ostatnich lat.
Dla grypy współczynnik śmiertelności to 0.002, a dla koronawirusa – 3,4 proc. Już te dane pokazują, że różnica jest bardzo duża. Co jest tego powodem? Odpowiedź jest prosta: pandemia. Większa dbałość o higienę i zachowywanie dystansu społecznego chronią nie tylko przed koronawirusem, ale też grypą. Ta druga jest jednak najwyraźniej łagodniejsza dla ludzkiego organizmu.
Jak wynika ze szczegółowych danych podawanych od początku trwania pandemii przez Ministerstwo Zdrowia z powodu koronawirusa w Polsce zmarło już 2867 osób. Jeśli zaś chodzi o grypę, to w tym roku odnotowano z jej powodu tylko 62 zgony. Statystycznie liczba ofiar koronawirusa jest więc wyższa od ofiar grypy o 4624,2 proc. Oznacza to też, że liczba zgonów na grypę z tego roku jest niższa od liczby dziennych zgonów na koronawirusa. Przykładem niech będą statystyki z 14 października, kiedy Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 116 zmarłych osobach z powodu COVID-19 lub 15 października – 91 osób.
Śmiertelność na grypę i koronawirusa – najnowsze dane
A jak wyglądała sytuacja, jeśli chodzi o zachorowalność na grypę w ostatnich miesiącach? Meldunki Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH mówią, że od 1 do 7 września było 25 tys. 239 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, zaś od 8 do 15 września - 52 tys. 500. Łącznie to 77 tys. 739 podejrzeń i zachorowań. W tym czasie nie było żadnych zgonów z powodu grypy.
Dla porównania w tym samym czasie, czyli od 1 do 7 września dane Ministerstwa Zdrowia mówiły kolejno o 550, 595, 612, 691, 567, 437 i 302 przypadkach zakażenia koronawirusem, co daje łącznie 3754 przypadki. W pierwszym tygodniu zmarło 85 zakażonych koronawirusem osób. Z kolei od 8 do 15 września dane MZ mówiły kolejno o 400, 421, 506, 594, 603, 502, 377 i 605 zakażeniach koronawirusem, co w sumie daje 4008 przypadków. W drugim tygodniu września zmarły 103 zakażone osoby. Oznacza to, że od 1 do 15 września badania laboratoryjne potwierdziły 7762 przypadki koronawirusa i 188 zgonów z jego powodów.
W październiku od 1 do 7 października zmarło 279 osób na koronawirusa. Nie odnotowano żadnego zgonu z powodu grypy. Szpitale wydały 101 skierowań do szpitala dla pacjentów z grypą lub jej podejrzeniem. Ostatnią ofiarą śmiertelną był 65-letni pacjent z województwa zachodniopomorskiego, który zmarł w maju. Dla porównania w 2019 roku z powodu grypy zmarły 153 osoby.
Eksperci wciąż podkreślają, że zwłaszcza podczas tegorocznego sezonu zachorowań, który zbiega się z pandemią koronawirusa, istotne są szczepienia przeciw grypie.
Polecany artykuł:
Porady eksperta