Glejak mózgu dotyka dzieci i dorosłych. Pojawiła się szansa na przełom w leczeniu tego guza
Glejak jest jednym z najczęściej występujących guzów mózgu i rdzenia kręgowego. Stanowi on poważne zagrożenie dla życia. Leczenie tego guza jest trudne, ale mogą to zmienić badania polskich naukowców z Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN. Już wiedzą, w jaki sposób glejaki „oszukują” układ odpornościowy i jak można zablokować ten mechanizm.
Glejaki jest to grupa nowotworów ośrodkowego układu nerwowego. Wywodzą się one z komórek glejowych, które stanowią zrąb tkanki nerwowej. Glejaki różnią się stopniem agresywności – niektóre z nich szybko się rozprzestrzeniają, przez co są trudne do usunięcia chirurgicznego i odporne na standardowe terapie, szczególnie w przypadku starszych pacjentów.
Zespół polskich naukowców pod kierownictwem prof. Bożeny Kamińskiej-Kaczmarek z Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN wie, jak to zmienić dzięki ostatnio przeprowadzonym badaniom. Odkrył mechanizm, w jaki sposób glejak zmienia funkcję komórek odpornościowych w mózgu. To może okazać się przełomowe w procesie opracowywania terapii celowanej.
Glejaki „oszukują” układ odpornościowy
Prof. Bożena Kamińska-Kaczmarek powiedziała, że „mamy wyspecjalizowane komórki, które pozwalałyby zabijać komórki rakowe”. W jej opinii „niektóre nowotwory złośliwe oszukują układ odpornościowy, produkując cząsteczki, które przyciągają do nowotworu komórki odpornościowe i je przerabiają – hakują”.
– Zamiast na miejscu aktywować odpowiedź przeciwnowotworową, nowotwór przejmuje kontrolę nad komórkami i sprawia, że zaczynają one wspierać rozrost nowotworu. Jednocześnie wysyłają do organizmu sygnał, że układ odpornościowy nie powinien się wtrącać, nie powinien się aktywować, bo nasz mózg ma swoje własne komórki odpornościowe, które powinny pilnować porządku i dbać o to, żeby w mózgu wszystko działo się w sposób prawidłowy – wyjaśniła prof. Bożena Kamińska-Kaczmarek.
Według nich wyłączenie tych cząsteczek może sprawić, że guz przestanie rosnąć. Jak dodała prof. Bożena Kamińska-Kaczmarek, „nasza strategia polega na tym, żeby zablokować oddziaływania pomiędzy nowotworem a własnym otoczeniem i to wystarczy, żeby nagle te leki, które nie działały, zaczęły działać”.
Ma powstać platforma pomocna w neuroonkologii
Polscy uczeni zrobili kolejny krok w badaniach nad nowotworami. Obecnie prowadzą prace nad platformą do kompleksowej diagnostyki i spersonalizowanej terapii w neuroonkologii. Pozwoli ona odczytać cały kod genetyczny nowotworu i na tej podstawie będzie można określić, jakie mutacje zaszły w komórkach.
Jak przekazała prof. Bożena Kamińska-Kaczmarek „ta platforma ma pokazać konkretną zmianę u konkretnego pacjenta” i dopasować leczenie do danego pacjenta. – Wynikiem tego jest na przykład sugestia, że dany pacjent powinien być leczony nie tym, co się zwykle leczy, tylko zupełnie innym lekiem, o którym wiadomo, że jest stosowany w klinice – tłumaczyła.
Zastosowanie tej technologii będzie bardzo pomocne w neuroonkologii. Według naukowców może ona również sprawdzić się w diagnostyce chorób o podłożu neurologicznym, m.in. choroby Alzheimera.
Polecany artykuł: