GIS szykuje rewolucję w suplementach diety. Ukróci nieetyczne praktyki?
Powszechność suplementów diety w Polsce jest bardzo duża. Nasz kraj należy do czołówki krajów europejskich pod względem zainteresowania konsumentów suplementami diety. Okazuje się jednak, że wiele firm wykorzystuje naiwność kupujących i w nieetyczny sposób reklamuje swoje produkty. W życie ma wejść jednak zapowiadany już wcześniej projekt ustawy dotyczący zmian prezentacji i reklamy suplementów diety.
Na IV kwartał 2022 roku zaplanowane są zmiany w ustawie o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Mając na uwadze ochronę zdrowia i życia konsumentów oraz podnoszenie świadomości społeczeństwa, powstał projekt ustawy, który przewiduje uszczegółowienie zasad dotyczących prezentacji lub reklamy suplementów diety.
Świadomość konsumentów na temat suplementów diety jest niska. Powstały propozycje zmian
"Projekt ustawy przewiduje uszczegółowienie zasad dotyczących prezentacji lub reklamy suplementów diety mając na uwadze ochronę zdrowia i życia konsumentów oraz podnoszenie świadomości społeczeństwa. Wynika to z tego, że niektóre praktyki stosowane przez przedsiębiorców mogą wprowadzać konsumentów w błąd, co do właściwości suplementów diety i w związku z tym niezbędne jest wprowadzenie zakazu takich praktyk" - informuje Krzysztof Saczka, zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego, odpowiedzialny za opracowanie projektu. Popularność na rynku i sprzedaż suplementów diety dynamicznie wzrasta od 2007 roku, kiedy w Polsce zarejestrowany pierwszy produkt będący suplementem. Liczba zgłoszeń do GIS coraz to nowszych suplementów wciąż rośnie, wzrasta więc ilość powiadomień o wprowadzeniu nowych produktów na rynek na terenie naszego kraju.
Od 2007 r. do 2016 r. do GIS wpłynęło około 33114 powiadomień o wprowadzeniu lub zamiarze wprowadzenia suplementów diety po raz pierwszy do obrotu. W latach 2017-2020 do GIS wpłynęło 62 808, a w roku 2021 około 21993 powiadomień. Eksperci z dziedziny nauk o zdrowiu uważają jednak, że tendencja ta jest jednak niepokojąca.
Wraz z wprowadzaniem do obrotu coraz to nowych suplementów, diametralnie wzrosło zainteresowanie reklamą tych produktów.
"Wzrost intensywności emisji komunikatów handlowych wpłynął w sposób kluczowy na poziom sprzedaży suplementów diety, a tym samym na wartość rynku tych produktów. Z danych Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wynika, że od 1997 r. do 2015 r. liczba reklam emitowanych dla sektora produktów zdrowotnych i leków wzrosła blisko 20 razy" – czytamy w uzasadnieniu.
Reklamy wpływają na kształtowanie zachowań i świadomość konsumentów. Stąd też wynika ich popularyzacja, gdyż społeczość, widząc mnóstwo reklam na rynku, które rzekomo powinny być stosowane, by zachować zdrowie. Zdaniem ekspertów może być to pewne wykorzystanie nieświadomości konsumentów na temat różnic między suplementem a produktem leczniczym. Nieodpowiednie przyjmowanie suplementów może przynieść jednak więcej szkody niż pożytku.
"Powszechna dostępność suplementów diety oraz wszechobecny i intensywny proces reklamowy zachęcający do ich spożywania powoduje, że są one zbyt chętnie nabywane przez konsumentów, zwłaszcza w obiegu pozaaptecznym. Nieuzasadnione i nieodpowiednie stosowanie tych produktów może powodować niekorzystne konsekwencje dla zdrowia ludzi" - alarmuje GIS. Większość osób jednak uważa suplementy za środki bezpieczne. Jak zauważa Krzysztof Saczka, wiedza Polaków na temat przyjmowania tego typu preparatów i różnic między lekami bez recepty a suplementami jest bardzo mała. Ponadto niebezpieczna jest również powszechna dostępność suplementów – w aptekach, sklepach, marketach, drogeriach, a nawet przy kasach. Taki obraz może zaburzyć świadomy wybór konsumenta.
Jakie zmiany w reklamach suplementów przewiduje projekt?
Projekt zmian ustawy z 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia ma na celu uszczegółowienie zasad dotyczących prezentacji lub reklamy suplementów diety w celu ochrony zdrowia i życia konsumentów oraz podnoszenie świadomości społeczeństwa.
GIS podkreśla, że jedną ze zmian w reklamach suplementów powinien być obowiązkowy komunikat widoczny na opakowaniu produktu: "Suplement diety jest środkiem spożywczym, którego celem jest uzupełnienie normalnej diety. Suplement diety nie ma właściwości leczniczych".
Ma to na celu uświadomienie konsumenta, że dieta jest podstawowym źródłem spożywania substancji odżywczych, natomiast suplementy powinny być stosowane przy dietach niedoborowych.
Zmiany mają dotyczyć również promowania produktów. Ma zostać wprowadzony zakaz wykorzystywania w reklamach wizerunku autorytetów i ekspertów w dziedzinie nauk medycznych i nauk o zdrowiu, w tym osób wykonujących zawody medyczne oraz przedmiotów kojarzących się z wykonywaniem zawodów medycznych (w tym stetoskopu, aparatu do mierzenia ciśnienia, łóżka, sprzętu do ćwiczeń fizjoterapeutycznych, wagi, taśmy antropometrycznej), czy też prezentację czynności mogących budzić skojarzenia z wykonywaniem tych zawodów, w tym badań, wypisywania recept, sprzedaży w aptece lub punkcie aptecznym.
Reklamy nie powinny zawierać ewentualnych skojarzeń z wyrobami czy produktami leczniczymi oraz powinny być kierowane do odpowiedniej grupy docelowej (nie do dzieci).
Kolejnym punktem jest odseparowanie produktów leczniczych i suplementów diety w aptekach, punktach aptecznych czy też placówkach obrotu pozaaptecznego.
Projekt ustawy wprowadza również zmiany doprecyzowujące, dotyczące procedury powiadamiania Głównego Inspektora Sanitarnego o wprowadzeniu do obrotu określonych środków spożywczych.
Projekt ustawy przewiduje zmianę w zakresie przepisów karnych i przepisów o karach pieniężnych. Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej powinny mieć możliwość nakładania skutecznych i odstraszających kar pieniężnych za naruszenie przepisów ustawy.
Polecany artykuł: