Florence Pugh o diagnozie, która zmieniła jej życie. Teraz apeluje do innych

2024-11-21 12:21

Florence Pugh jest bez wątpienia jedną z najpopularniejszy aktorek młodego pokolenia. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę, że gwiazda często odczuwała niezidentyfikowany ból. Postanowiła więc wybrać się do lekarza. Teraz nawołuje wszystkich, by się badali.

Florence Pugh o diagnozie, która zmieniła jej życie. Teraz apeluje do innych
Autor: GREG ALLEN/INVISION/AP Florence Pugh o diagnozie, która zmieniła jej życie. Teraz apeluje do innych

28-letnia Florence Pugh ma na swoim koncie całą masę niesamowitych ról. Mogliśmy zobaczyć ją w takich tytułach jak: "Oppenheimer", "Midsommar. W biały dzień", "Diuna" czy "Małe kobietki".

Gwiazda nie próżnuje i już zapowiedzianych jest kilka kolejnych filmów, w których się pojawi. Nie wszyscy jednak wiedzą, że gwiazda jest chora. Pojawiła się ostatnio gościnnie w podkaście "She MD", gdzie podzieliła się swoją diagnozą.

Florence Pugh o swojej diagnozie. Może być bezpłodna

Aktorka wyznała, że bardzo zależy jej na tym, by więcej osób dowiedziało się o istnieniu choroby, która odmieniła jej życie. W wieku 27 lat zdiagnozowano u niej endometriozę oraz PCOS (zespół policystycznych jajników). Te schorzenia mogą niestety doprowadzić w konsekwencji do niepłodności.

Pugh opowiedziała, że jej lekarka zapytała się, czy kiedyś miała liczone komórki jajowe. Dla gwiazdy był to wielki szok, odpowiedziała, że jest młoda, po co ma mieć więc liczone komórki jajowe?

Aktorka podczas podkastu wyjaśniła, że u pacjentek z PCOS po 30. roku życia notuje się spadek "jakości" komórek jajowych. U pacjentek cierpiących na endometriozę dochodzi natomiast do znaczącego spadku ich ilości.

Poradnik Zdrowie: Gadaj Zdrów, odc. 5 endometrioza

Florence Pugh zachęca do badań. Nie ma co odkładać

Diagnoza była dla aktorki ogromnym szokiem. Nie mogła uwierzyć, że ma schorzenia, które mogą wpływać na jej płodność, ponieważ aktorka zawsze chciała mieć dzieci. Jej lekarz zasugerował jej więc zamrożenie jajeczek.

To było po prostu dziwne, ponieważ moja rodzina to maszyny do robienia dzieci. Moja mama miała dzieci do czterdziestki. Moja babcia miała dzieci przez cały czas… A potem oczywiście dowiedziałam się zupełnie innej informacji, w wieku 27 lat, że muszę wyjąć jajeczka i zrobić to szybko, co było po prostu trochę oszałamiającym odkryciem i takim, że naprawdę mam szczęście i cieszę się, że się dowiedziałam w tamtym momencie, ponieważ chciałam mieć dzieci od dzieciństwa

- opowiedziała gwiazda.

Zamrożenie komórek jajowych było dla niej najlepszą opcją, ponieważ choć bardzo chce zostać matką, to nie chciała tego robić akurat w tamtym momencie. Jednak gwiazda jest szczęśliwa, że poznała swoją diagnozę tak wcześnie.

Dzięki temu mogła podjąć niezwykle ważną dla siebie decyzję i zacząć działać, póki jeszcze będzie za późno. Teraz chce, by kobiety pamiętały, jak ważna jest wczesna diagnoza i edukacja kobiet w tym zakresie.

To naprawdę jest proste. Powinnyśmy rozmawiać o tym z lekarzami, gdy zaczynamy miesiączkować lub uprawiać seks. Naprawdę nie powinno się odkładać tego badania tak długo

- mówi Florence Pugh.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki