Fatalne wieści z Wielkiej Brytanii. Kate Middleton jednak ma raka
Zapewnienia rzecznika pałacu, że 42-letnia księżna nie ma raka, okazały się przedwczesnym optymizmem. Kate Middleton osobiście przyznaje, że jej problemy zdrowotne to jednak problem nowotworowy i poza zabiegiem operacyjnym konieczna okazała się również chemioterapia.
Spekulacje i plotki na temat zniknięcia przyszłej królowej Brytyjczyków kończą się bardzo smutno. To nie ciąża, nie romans, nie operacja plastyczna, a to, czego bali się Brytyjczycy, czyli rak. Kate Middleton mówi o tym sama, na nagraniu wydaje się spokojna i pełna optymizmu. Teraz przed nią walka o zdrowie i życie.
Rzecznik zapewniał: księżna Kate nie ma raka
Kate Middlton zapewnia, że nie było próby wprowadzania nikogo w błąd. Lekarze byli przekonani, że jej operowana zmiana w obrębie jamy brzusznej naprawdę nie ma charakteru nowotworowego. Stąd taki komunikat przekazano opinii publicznej.
Dopiero późniejsze analizy medyczne wykazały, że sytuacja jest inna.
Księżna Kate przeszła operację w styczniu
"Planowaną operację brzucha" księżna 16 stycznia, a pod koniec lutego rzecznik rodziny królewskiej zapewniał NBC News, że przyszła królowa czuje się dobrze.
Kate została wypisana z prywatnego szpitala London Clinic 29 stycznia, 13 dni po zabiegu.
Wciąż pozostaje niejasne, jaki zabieg przeszła księżna Kate, gdzie dokładnie znajdował się nowotwór, jaki jest jego typ i rokowania. Nadal jest mowa o operacji narządów jamy brzusznej, ale sprawa jest bardzo świeża. Oświadczenie ukazało się w godzinach popołudniowych.
Prywatność dla dobra dzieci
Księżna od początku zastrzegała, że nie chce opowiadać o szczegółach choroby ze względu na dzieci. W zaistniałych okolicznościach trudno jej się dziwić, że 42-letniej mamie zależało na ich możliwej ochronie i oswojeniu się z sytuacją, nim o sprawie będzie huczał cały świat.
Niestety, fala krytyki, jaka spłynęła na pałac, wymusiła formalne zabranie głosu w tej sprawie samej księżnej.
Biały Dom reaguje niemal natychmiast
Wkrótce po tym, jak Księżna Kate poinformowała w mediach społecznościowych, zareagował m.in. Biały Dom. Rzecznik prasowa Karine Jean-Pierre przekazała, że "życzy księżnej Catherine szybkiego powrotu do zdrowia po 'strasznej' wiadomości o diagnozie raka".