Famotydyna lekiem na koronawirusa? Amerykanie robią gigantyczne zapasy

2020-04-29 8:07

Czy famotydyna, substancja czynna stosowana w popularnych lekach na zgagę okaże się również skuteczną terapią na zakażenie wywoływane przez koronawirusa? Jak donosi ScienceMag, substancja ta jest w fazie testów klinicznych, jednak wstępne wyniki "dają dość dużą nadzieję".

Czy uratuje nas lek z krewetek? Naukowcy już nad nim pracują
Autor: Getty Images

Famotydyna to substancja czynna, która zmniejsza wydzielanie kwasu solnego przez błonę śluzową żołądka. Stosowana jest w lekach na zgagę przepisywanych pacjentom cierpiącym m.in. na wrzody żołądka i choroby dwunastnicy.

Jak donosi magazyn Science, 7 kwietnia 187 pacjentów chorujących na Covid-19 w Northwell Health w rejonie Nowego Jorku zaczęło otrzymywać famotydynę dożylnie w dawce dziewięć razy większej, niż stosowanej w leczeniu zgagi (badaczom kilka tygodni zajęło skompletowanie połowy potrzebnej dawki w sterylnych fiolkach, gdyż wersja do wstrzykiwań nie jest powszechnie stosowana). 

Skąd wziął się pomysł, by wykorzystać famotydynę w leczeniu Covid-19? Dr Michael Callahan, specjalista chorób zakaźnych w Massachusetts General Hospital, który leczył w Chinach pacjentów chorych na COVID-19 zaobserwował, że większość z tych, którzy stosunkowo dobrze radzili sobie z chorobą, była biedna; wielu też cierpiało na przewlekłą zgagę i stosowało famotydynę zamiast droższego omeprazolu, który jest lekiem z wyboru zarówno w USA, jak i wśród bogatszych Chińczyków.

Jak donosi magazyn Science, hospitalizowani z powodu koronawirusa pacjenci, którzy stosowali famotydynę, umierali rzadziej niż ci, którzy jej nie przyjmowali famotydyny (tempo obliczono na 14 proc. w stosunku do 27 proc.).

I choć ten wynik nie był statystycznie istotny,  specjaliści postanowili sprawdzić, czy famotydyna może mieć wpływ na przebieg choroby wywoływanej przez koronawirusa. Właśnie na to pytanie odpowiedzieć mają prowadzone obecnie badania.

Na razie nie ma dowodów na to, że faktycznie działa, a ponieważ w badaniu klinicznym podawana jest dożylnie (i to w dawce aż dziewięciokrotnie wyższej, niż stosowana standardowo) lekarze przestrzegają, by nie przyjmować jej na własną rękę bez wyraźnego wskazania lekarza i w dawce przez niego zaleconej. Apele te jednak nie podziałały: Amerykanie masowo zaczęli wykupywać z aptek preparaty zawierające famotydynę, które, jak podkreśla Science, w USA sprzedawane są bez recepty.

Czy famotydyna może być skuteczna? Koordynator badań, dr Kevin Tracey  (prezes Feinstein Institutes for Medical Research, oddziału badawczego Northwell Health) w wywiadzie dla CNN powiedział, że prowadzone obecnie badanie opiera się nie tylko na obserwacji ze szpitali w Chinach, ale również na komputerowej analizie struktur substancji, wykorzystywanych obecnie w leczeniu Covid-19.

Model komputerowy stworzony przez Alchem Laboratories z Florydy po to, by opracował listę istniejących leków mogących zwalczyć koronawirusa pokazuje, że famotydyna może być skuteczna: znajduje się na szczycie listy wymieniającej substancje mogące zahamować namnażanie się koronawirusa.

Na wyniki trzeba jeszcze poczekać - naukowcy mają nadzieję, że badania zakończą się w ciągu kilku tygodni. Gdyby okazało się, że famotydyna jest skuteczna w walce z Covid-19, byłby to prawdziwy przełom: jest ona bowiem niedroga i powszechnie dostępna. 

Gwiazdy przypominają warszawiakom o zasadach bezpieczeństwa
Sonda
Co będzie pierwsze?

Polecamy także:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki