Fałszowali zgony, by wyłudzać gigantyczne odszkodowania. Muzyk Kultu wśród podejrzanych
Policja z warszawskiego Śródmieścia zatrzymała trzy osoby, którym postawiono zarzuty sfingowania zgonów. Na tej podstawie doszło do wyłudzenia znacznych środków finansowych od ubezpieczycieli. Wśród podejrzanych jest znany muzyk, od lat związany z formacją Kult.
Gitarzysta Kultu Piotr M. zatrzymany przez policję
Policjanci ze Śródmieścia w Warszawie dokonali zatrzymania trojga podejrzanych. Jak przekazała stołeczna policja, ich działalność przestępcza trwała od 2021 roku. To wtedy doszło do pierwszego „zgonu”.
CZYTAJ TEŻ: Szpital zaprosił pacjenta onkologicznego na szkolenie. Z... wystawiania kart zgonu
Piotr M., jego partnerka oraz syn, są podejrzani o wyłudzanie odszkodowań od polskich ubezpieczycieli. Proceder polegał na fingowaniu zgonów na terenie USA. Jak podał PAP, Piotr M. to wieloletni gitarzysta grupy Kult.
Piotr M. z Kultu podejrzany o sfingowanie śmierci i wyłudzenie odszkodowania
W 2021 roku, korzystając z podrobionych dokumentów, Piotr M. i jego bliscy, uzyskali na terenie Stanów Zjednoczonych akt zgonu. Ten dokument przekazali w Polsce do dwóch firm ubezpieczeniowych.
Jak przekazał Robert Szumiata, rzecznik śródmiejskiej policji, na tej podstawie wyłudzono milion złotych i próbowano wyłudzić kolejne 800 tys.
Zapobiegli temu pracownicy jednego z banków i policjanci ze śródmiejskiego Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego.
CZYTAJ TEŻ: Kazik Staszewski opuścił szpital. Złe wieści dla fanów
Podejrzani posługiwali się wyłudzonymi aktami zgonu, podrobionymi amerykańskimi pieczątkami i podrobionymi i unieważnionymi dokumentami. Korzystali też z kont zakładanych na członków rodziny.
37-letni Alex K. został ujęty, gdy przyleciał ze Skandynawii odebrać pieniądze. Z kolei 58-letnia Marta H.-Z. i 63-letni Piotr M. zostali zatrzymani tego samego dnia.
Podejrzani w areszcie, członek Kultu na wolności
58-latka i 37-latek zostali zatrzymani w areszcie na 3 miesiące. 63-letni muzyk pozostaje na wolności, ze środkami zapobiegawczymi w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju i obowiązku stawiennictwa w wyznaczonej jednostce.
Policja pracuje nad ustaleniem, czy kolejne osoby nie zostały „uśmiercone” w tej sprawie, gdyż nie jest wykluczone, że skala procederu mogła być większa.
CZYTAJ TEŻ: Na co chorował Kazik Staszewski z Kultu? "Wycięli co trzeba"
Oświadczenie Piotra M. na funpage'u Kultu
Na facebookowym profilu Kultu zamieszczono oświadczenie, w którym Piotr M., figurujący tam pod pełnym nazwiskiem, ustosunkował się do zarzutów przedstawianych w sprawie.
"Moi koledzy z grupy Kult nie mieli na ten temat żadnej wiedzy do dzisiaj - informuje Piotr M. w poście. - Jest mi bardzo przykro, że przez moje zaniechanie i brak reakcji ucierpiało dobre imię zespołu. (...) Ufam, że wymiar sprawiedliwości stanie w tej sprawie na wysokości zadania i prawda zostanie wyjaśniona".
Następnego dnia zespół poinformował, że gitarzysta Piotr M. "do czasu rozstrzygnięcia sprawy przed sądem" nie będzie koncertował z zespołem. Jednocześnie zapewniono, że zaistniała sytuacja nie wpłynie na trasę koncertową, która ma się odbyć zgodnie z planem.