Europejczyk zakażony "super rzeżączką". Nowy szczep nie reaguje na większość znanych leków
Eksperci alarmują o nowym szczepie jednej z najczęściej występujących chorób przenoszonych drogą płciową. Opisali przypadek Europejczyka zakażonego "super rzeżączką". Infekcja okazała się odporna na większość stosowanych leków. Naukowcy podkreślają potrzebę stworzenia nowych metod leczenia, które skutecznie będą zwalczać zakażenie.
Po chlamydii - rzeżączka - to jedna z najczęstszych infekcji wenerycznych. Można się nią zarazić przez kontakty seksualne, w przypadku noworodków – podczas porodu, ale również przez korzystanie z zanieczyszczonych przedmiotów codziennego użytku oraz w miejscach użyteczności publicznej. Choroba w 10 proc. zachorowań mężczyzn i 50 proc. kobiet pozostaje bezobjawowa, u innych najczęściej pojawia się nieprzyjemna żółta lub zielona wydzielina, której towarzyszy ból podczas oddawania moczu. Nieleczona rzeżączka prowadzi do niepłodności u obu płci.
Nowy szczep rzeżączki
Badanie opublikowane w czasopiśmie Eurosurveillance opisuje przypadek mężczyzny zarażonego szczepem "super rzeżączki". Naukowcy podkreślają, że na nowo odkryty szczep nie działa większość leków przeciwdrobnoustrojowych.
Zakażony pacjent to heteroseksualny mężczyzna po pięćdziesiątce, u którego objawy pojawiły się w kwietniu tego roku po pięciu dniach od odbycia stosunku bez zabezpieczenia z prostytutką z Kambodży. Szczep "super rzeżączki" jest blisko spokrewniony ze szczepami zgłaszanymi kilka razy w Wielkiej Brytanii, Azji Południowo-Wschodniej, Australii, znanym jako "WHO Q". Nigdy wcześniej nowy lekooporny szczep nie został udokumentowany.
Szczep "super rzeżączki" wykazuje niezwykle wysoki poziom odporności na najczęściej stosowane leki w leczeniu tej choroby, czyli azytromycynę, ceftriakson, cefiksym, cefotaksym, cyprofloksacynę i tetracyklinę.
Lekarze musieli przeprowadzić szereg testów, aby dobrać odpowiednie leczenie. Początkowo dwa antybiotyki złagodziły objawy, ale nawet po dwóch tygodniach pacjent otrzymywał pozytywne wyniki badań na obecność rzeżączki. Ostatecznie użyto w leczeniu amoksycylinę z kwasem klawulanowym.
Potrzeba nowych leków
Bakteria, która wywołuje infekcję - Neisseria gonorrhoeae – od lat 30. XX wieku stopniowo rozwinęła odporność na antybiotyki. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) obecnie uważa ją za patogen o "wysokim priorytecie". Eksperci podkreślają potrzebę tworzenia nowych skutecznych leków lub szczepionek, ponieważ bez nich rzeżączka może wkrótce stać się nieuleczalna.
Polecany artykuł: