Dzięki tej diecie będziesz jeść mniej. Sekret tkwi w tym, jak działa na mózg
Wciąż jesz i tyjesz? Okazuje się, że za to, ile nasz organizm domaga się kalorii, odpowiedzialny jest nasz mózg. Naukowcy są na dobrej drodze znalezienia sposobu, jak zhakować mózg, by domagał się mniejszej ilości pożywienia. Taka strategia może okazać się sukcesem w walce z nadprogramowymi kilogramami.
Według naukowców z Penn State College of Medicine spożycie kalorii jest krótkoterminowo regulowane przez komórki w mózgu, zwane astrocytami. Odpowiadają one za kontrolę sygnałów między mózgiem a jelitami. Ten szlak sygnałowy można jednak oszukać i w efekcie ograniczyć spożywane kalorie. Wystarczy dieta wysokotłuszczowa.
Nowe badanie nadzieją na leczenie otyłości
Cały proces został zbadany dzięki przeprowadzeniu doświadczenia na 205 szczurach (133 samce i 72 samice). Zwierzęta były karmione dietą kontrolną i dietą wysokotłuszczową przez kolejno 1, 3, 5 i 14 dni. Dzięki specjalistycznemu podejściu in vivo i in vitro, naukowcy mogli ocenić, jak mózg reaguje na przyjmowane przez szczury pokarmy.
Badacze doszli do wniosku, że spożycie kalorii wydaje się być krótkoterminowo regulowane przez komórki znajdujące się w mózgu - astrocyty. Aktywacja astrocytów po spożyciu wysokotłuszczowego posiłku wyzwala uwalnianie glioprzekaźników, które pobudzają komórki nerwowe i dzięki temu stymulują neurony kontrolujące pracę żołądka.
Dzięki temu procesowi żołądek prawidłowo się kurczy, napełnia i opróżnia. Jeśli natomiast dochodzi do hamowania astrocytów, cały proces zostaje zakłócony. Substancje chemiczne prowadzą do opóźnienia trawienia, gdyż żołądek nie napełnia się i nie opróżnia prawidłowo.
"Odkryliśmy, że krótka ekspozycja (trzy do pięciu dni) na dietę wysokotłuszczową/kaloryczną ma największe wpływ na astrocyty, wyzwalając normalny szlak sygnałowy kontrolujący żołądek. Z biegiem czasu astrocyty wydają się zmniejszać wrażliwość na pokarmy bogate w tłuszcz. Około 10-14 dni stosowania diety wysokotłuszczowej sprawia, że astrocyty wydają się nie reagować i zdolność mózgu do regulowania spożycia kalorii wydaje się być utracona. To zakłóca sygnalizację w żołądku i opóźnia jego opróżnianie" - tłumaczy dr Kirsteen Browning.
Samo badanie jest dopiero wstępem do kontroli przez mózg przyjmowania kalorii, jednak daje ogromną nadzieję, na leczenie otyłości w przyszłości. By potwierdzić postawioną przez badaczy tezę i wyciągnąć daleko idące wnioski, naukowcy planują przeprowadzić dodatkowe badania na ludziach.
Jak podkreślił dr Browning, „Musimy jeszcze dowiedzieć się, czy utrata aktywności astrocytów i mechanizmu sygnalizacyjnego jest przyczyną przejadania się, czy też pojawia się w odpowiedzi na przejadanie się. Nie możemy się doczekać, aby dowiedzieć się, czy możliwa jest reaktywacja najwyraźniej utraconej zdolności mózgu do regulowania spożycia kalorii. W takim przypadku może to prowadzić do interwencji pomagających przywrócić regulację kalorii u ludzi".
Polecany artykuł: