Druga fala pandemii już nadeszła!
Jak się okazuje, druga fala pandemii wirusa SARS-CoV-2 jest bardzo realna - w niektórych krajach eksperci oceniają, że właśnie się z nią mierzą!
Wszystko wskazuje na to, że w Hiszpanii trwa już druga fala epidemii koronawirusa - liczba odnotowywanych codziennie zakażeń wzrosła od początku czerwca dziesięciokrotnie; wtedy rejestrowano 400 infekcji dziennie, w lipcu – 2 tys., a teraz - nawet ponad 6 tys. Tylko od ubiegłego piątku ministerstwo zdrowia zarejestrowało 20 tys. zakażeń.
Dziennik „El Pais” podaje dane z ministerstwa - na terenie całego kraju jest obecnie 1 126 aktywnych ognisk zakażeń. Najwyższe wzrosty zakażeń występują obecnie w Aragonii, Katalonii, Madrycie, na Balearach i w Nawarze. Do ubiegłego piątku, w ciągu tygodnia do szpitali przewieziono 1467 osób, podczas gdy w poprzednim tygodniu były to 953 osoby, a wcześniej – odpowiednio - 438, 296 i 196. W czerwcu hospitalizowano 150 osób, czyli jedną dziesiątą obecnej liczby. W pierwszych dwóch tygodniach sierpnia przewieziono do szpitali prawie 3 tys. osób.
Niestety - z danych wynika, że prawie 38 proc. infekcji ma związek z rozrywką nocną, spotkaniami rodzinnymi i towarzyskimi. Duża liczba infekcji występuje także wśród pracowników sezonowych, zbierających owoce w Aragonii i Katalonii. Wzrasta też liczba zainfekowanych w placówkach medycznych - to 7,7 proc. wszystkich odnotowanych przypadków.
Oznacza to, że w Hiszpanii trwa druga fala pandemii.
System Monitorowania Śmiertelności Instytutu Zdrowia Carlos III wykazał wzrost liczby zgonów w ciągu około miesiąca o 10 proc. (tj. o 2650 osób) w porównaniu ze średnią z tego okresu z poprzednich lat. Najwięcej zgonów zanotowano na Balearach (52 proc.), Aragonii (46 proc.), Kastylii – La Mancha (26 proc.) i Madrycie (21 proc.).
Polecamy: Umawiają się na zakupy bez maseczek. Jest ich coraz więcej!