Dorota Szelągowska otwarcie o chorobie. "Świętuję podwójnie i wcale nie drwię"

2024-02-15 10:11

Za nami Dzień Zakochanych, ale patron tego święta czuwa także nad osobami chorymi psychicznie. Stąd często mówi się, że 14 lutego ma wiele odcieni. Dorota Szelągowska także skomentowała Walentynki i zrobiła to w nietypowy sposób.

Dorota Szelągowska otwarcie o chorobie. Świętuję podwójnie i wcale nie drwię
Autor: Instagram / @dotindotin Dorota Szelągowska otwarcie o chorobie. "Świętuję podwójnie i wcale nie drwię"

Jedni świętują Walentynki, inni je wyśmiewają, a jeszcze inni zwyczajnie ignorują. Niemniej jednak choć nie każdy jest zwolennikiem czerwonych serduszek, to ten dzień bywa traktowany jako moment refleksji nad relacjami i zdrowiem. A to wszystko za sprawą faktu, że święty Walenty to patron zakochanych i chorych psychicznie.

Poradnik Zdrowie - Zaburzenia lękowe

Dorota Szelągowska ma nerwicę. Tak świętowała Walentynki

Dawniej temat zdrowia psychicznego stanowił ogromne tabu i nawet jeśli ktoś mierzył się z chorobą, to wiedzieli o niej tylko najbliżsi. Dziś na szczęście ten trend powoli ulega zmianie i coraz częściej o depresji, zaburzeniach lękowych, nerwicy, czy innych problemach natury psychicznej mówią także osoby publiczne.

Przykładem jest Dorota Szelągowska prezenterka telewizyjna i projektantka wnętrz. Choć posiada konto w mediach społecznościowych, to jednak wyjątkowo rzadko udostępnia kadry związane z życiem prywatnym. Tym razem zrobiła wyjątek i w Walentynki opublikowała zdjęcia z wymownym opisem.

– Walentynki - święto miłości i chorych psychicznie. Świętuję więc podwójnie i wcale nie drwię. Tyle, że to, iż można szczęśliwie żyć z nerwicą lękową wiedziałam już dawno, a o szczęśliwych związkach prawie nic - komentuje Szelągowska. 

Z dalszej części postu i zamieszczonej fotografii wynika, że projektantka jest zakochana i szczęśliwa. Wspomina także, że jeszcze w ubiegłym roku wszystko było inaczej, ale bez względu na okoliczności ważne jest to, by nie zapominać o miłości do samego siebie, a reszta się ułoży.

Nerwica lękowa - objawy i leczenie

Wbrew pozorom nerwica lękowa nie jest wcale rzadką chorobą. Jak wynika z danych Światowej Organizacji Zdrowia, to właśnie zaburzenia lękowe są najczęstszymi zaburzeniami psychicznymi w skali globalnej.

Szacuje się, że 4% światowej populacji doświadcza obecnie zaburzeń lękowych. W 2019 r. 301 milionów ludzi na świecie cierpiało na zaburzenia lękowe, co czyni je najczęstszymi ze wszystkich zaburzeń psychicznych - informuje WHO.

O nerwicy lękowej mówimy wówczas kiedy w codziennym funkcjonowaniu wystąpią co najmniej trzy z wymienionych niżej objawów:

  • trudności z koncentracją lub podejmowaniem decyzji,
  • uczucie rozdrażnienia, napięcia lub niepokoju,
  • nudności lub dyskomfort w jamie brzusznej,
  • kołatanie serca,
  • pocenie się, drżenie lub dreszcze,
  • trudności z zasypianiem,
  • poczucie zbliżającego się niebezpieczeństwa,
  • panika.

Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że zaburzenia lękowe, podobnie jak inne schorzenia psychiczne, wynikają ze złożonej interakcji czynników społecznych, psychologicznych i biologicznych. Każdy może mieć zaburzenia lękowe, ale osoby, które doświadczyły przemocy, poważnych strat lub innych niekorzystnych doświadczeń, są bardziej narażone na ich wystąpienie.

Leczenie zaburzeń lękowych polega na przyjmowaniu leków określanych jako selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI). Ponadto bardzo ważna jest psychoterapia i pozyskanie informacji jak radzić sobie ze stresem. 

Bardzo ważna jest samoopieka, czyli to by dbać o swój dobrostan psychiczny, zaakceptować siebie i pokochać. Należy także unikać spożywania alkoholu, zadbać o regularną aktywność fizyczną, stosować zdrową dietę i rozwijać nawyk medytacji uważności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki