Dobry cholesterol może pomóc w leczeniu sepsy. To szansa na ocalenie milionów istnień rocznie
Z powodu sepsy na świecie co roku umiera więcej osób, niż z powodu nowotworów. Czy uzupełnienie poziomu lipoprotein o wysokiej gęstości w organizmie - czyli tak zwanego dobrego cholesterolu HDL - może pomóc leczyć jej objawy? Na to wskazują bardzo obiecujące wyniki eksperymentów, jakie przeprowadzono na myszach.
Sepsa, zwana również posocznicą, nie jest chorobą, lecz zespołem objawów, do których dochodzi na skutek nieprawidłowej reakcji organizmu na infekcję. W konsekwencji może dojść do postępującej niewydolności wielonarządowej, wstrząsu, a następnie do śmierci.
Sepsa częstsza niż przypuszczano
Objawy sepsy to przede wszystkim zbyt wysoka lub za niska temperatura, przyspieszony rytm serca (powyżej 90 uderzeń na minutę), szybki oddech, a także obrzęki. W badaniach laboratoryjnych na sepsę wskazują wartości parametrów stanu zapalnego (w tym leukocytoza, czyli zwiększenie liczby leukocytów w morfologii lub leukopenia, czyli ich zmniejszenie), wzrost wartości CRP, wzrost wartości PCT, czy niedojrzałe neutrofile (powyżej 10 proc.) w rozmazie krwi.
Sepsa jest częstszą przyczyną zgonów, niż przypuszczano. Z badań naukowców University of Washington opublikowanych na łamach pisma Lancet wynika, że jest aż trzy razy częstsza, niż wskazywały na to dotychczasowe dane - dane za 2018 r pokazują, że rozwija się ona aż u 49 mln osób na świecie, a z jej powodu umiera 11 mln chorych. To więcej, niż z powodu nowotworów, na które, zgodnie z danymi WHO w tym samym roku zmarło 10 mln osób.
Cholesterol HDL może pomóc w leczeniu objawów sepsy
Według nowego badania, przeprowadzonego w College of Medicine University of Kentucky (jego wyniki o opublikowano w Science Signaling), skuteczną metodą leczenia sepsy może być uzupełnienie w organizmie poziomu lipoprotein o wysokiej gęstości - czyli dobrego cholesterolu HDL.
Cholesterol HDL zwany jest "dobrym" cholesterolem, gdyż pomaga usuwać z krwiobiegu inne formy cholesterolu. Jego wysoki poziom zmniejsza ryzyko chorób serca i udaru.
Jak wykazało badanie, prowadzone we współpracy z badaczami z Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej Szpitala Uniwersytetu Michigan, pacjenci, u których rozwinęła się sepsa, mają obniżony poziom cholesterolu HDL w osoczu (w porównaniu z pacjentami, którzy nie mieli sepsy). Dodatkowo, niższe poziomy HDL korelowały z gorszym rokowaniem u pacjentów z sepsą. Na podstawie tej obserwacji zespół kierowany przez dr Xiangan Li zbadał rolę HDL w mysim modelu sepsy.
Naukowcy podawali myszom z sepsą syntetyczny HDL o nazwie ETC-642. To, jak zaobserwowali, zwiększyło stężenie dobrego cholesterolu w osoczu, zmniejszyło stan zapalny i zwiększyło przeżywalność myszy. Jak zaobserwowali badacze, ETC-642 wiązał się z endotoksynami wytwarzanymi przez bakterie i hamował wywoływaną przez nie produkcję cytokin zapalnych, poprawiał również funkcje nerek.
Syntetyczny HDL - ETC-642 - opracowano już jakiś czas temu w celu leczenia chorób sercowo-naczyniowych. W badaniach klinicznych okazało się, że skutecznie podnosi on poziom HDL u pacjentów.
"Zebrane przez nas dane sugerują, że leczenie z pomocą ETC-642 może być również skuteczne u ludzi. Należy zbadać syntetyczny HDL jako możliwą terapię w leczeniu sepsy u ludzi" - napisał dr Li w artykule podsumowującym badania.
Porady eksperta