Poszła do lekarza z objawami raka, dostała leki na zaparcia. "Została potraktowana jak hipochondryczka"
"Mojej pięknej siostrzenicy przepisano środki przeczyszczające, miesiące później planujemy jej pogrzeb" – mówi zrozpaczona ciotka zmarłej w wyniku raka Louise. Kobieta przeżyła zaledwie sześć tygodni po otrzymaniu oficjalnej diagnozy raka. Wcześniej lekarz zignorował jej obawy, a dziś jej bliscy na czele z ciotką Judith, walczą o to, by jej śmierć przyczyniła się do czegoś dobrego.
Louise osierociła piątkę dzieci, w tym zaledwie 3-letnie bliźniaki. Kobieta przebywała na zasiłkach, ponieważ przez problemy psychiczne musiała zrezygnować z pracy i samotnie wychowywała gromadkę dzieci. Śmierć Louise wstrząsnęła jej najbliższymi. Jej 51-letnia ciotka Judith Spence uważa, że ukochana siostrzenica została oszukana przez lekarzy, którzy dopuścili się błędu w postawieniu diagnozy.
Kobieta miała objawy raka, ale lekarz je zignorował
34-latka zmarła zaledwie sześć tygodni po tym, jak otrzymała diagnozę raka. Jednak pięć miesięcy wcześniej Louise udała się do swojego lekarza, ponieważ zaniepokoiły ją dwa nowe objawy, jakie u siebie zauważyła – zaparcia i krwawienie z odbytu. Specjalista nie zalecił żadnych badań mimo tego, że rok wcześniej Louise przeszła operacje usunięcia komórek raka szyjki macicy.
Przez problemy z nerkami, kobieta nie przeszła wszystkich zalecanych cykli radioterapii. Lekarz jednak zignorował ten problem i przepisał kobiecie środki przeczyszczające. Kiedy jej stan był na tyle poważny, że straciła kontrolę nad wypróżnieniami, dopiero trafiła na oddział ratunkowy North Tees Hospital.
W szpitalu lekarze poinformowali ją, że ma raka wątroby, raka jelita grubego i raka szyjki macicy. Zdruzgotana kobieta wróciła do domu. Ciotka Louise wspomina: "Wpadła w totalną histerię, ponieważ nie wiedziała, co się dzieje. Odesłali ją do domu bez żadnej opieki, bez nikogo, kto by ją tam zastał".
"Została potraktowana jak hipochondryczka"
Zrozpaczona rodzina postanowiła zebrać fundusze, które pokryłyby koszty pogrzebu Loiuse i terapii psychologicznej jej pogrążonych w żałobie dzieci. Cel został już osiągnięty, ale Judith pragnie, by śmierć siostrzenicy przyczyniła się do czegoś dobrego. - Coś trzeba zrobić, to nie przywróci Louise z powrotem, ale podnoszenie świadomości, może uratować komuś życie – powiedziała Spence.
Kobieta nie ukrywa, że ani ona, ani inni bliscy zmarłej, nie pogodzili się jeszcze z jej śmiercią. Judith wyjaśnia: "Czujemy się bardzo źli i sfrustrowani. Została potraktowana jak hipochondryczka". Spence zapowiedziała, ze złoży oficjalną skargę na leczenie. Przyznała także, że w ich rodzinie występuje mutacja genu BRCA1.
- Chcę się tylko upewnić, że nikt inny przez to nie przejdzie – dodaje Judith.
Dwa objawy, jakie zgłaszała Loiuse, czyli zaparcia i krwawienie z odbytu, są symptomami charakterystycznymi dla każdego ze zdiagnozowanych u kobiety nowotworów. Rakowi wątroby mogą także towarzyszyć bóle brzucha, wzdęcia, żółtaczka. Rak jelita grubego oprócz powyższych objawów, często wiąże się z osłabieniem, utratą masy ciała oraz zmianą rytmu wypróżnień. Z kolei charakterystycznymi symptomami raka szyjki macicy jest zmęczenie, upławy i krwawienia z pochwy między miesiączkami, w tym także po menopauzie.