Długość snu ma wpływ na ryzyko wystąpienia chorób serca. Ile powinniśmy spać?
Sen ma duże znaczenie nie tylko dla naszego samopoczucia, lecz także dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jest też jednym z czynników utrzymujących serce w zdrowiu. Eksperci tłumaczą, jak powinien wyglądać prawidłowy sen, by uniknąć chorób sercowo-naczyniowych.
American Heart Association dodało czas snu do swojej listy kontrolnej zdrowia sercowo-naczyniowego. Jest to część „Life's Essential 8” - kwestionariusza, który mierzy osiem kluczowych obszarów w celu określenia stanu układu krążenia danej osoby.
Sen kluczem do zdrowego serca
Według dr Eduardo Sancheza, naczelnego lekarza AHA ds. profilaktyki, długość snu znalazła się na liście kontrolnej zdrowia sercowo-naczyniowego po tym, jak naukowcy przeanalizowali nowe odkrycia naukowe z ostatniej dekady, które wykazały, że sen odgrywa ważną rolę w zdrowiu serca.
"Ludzie, którzy nie śpią wystarczająco dużo, mają większe prawdopodobieństwo wystąpienia takich chorób, jak otyłość, nadciśnienie i cukrzyca" – powiedział Sanchez.
Ile godzin w takim razie powinniśmy spać? "Dorośli powinni spać od siedmiu do dziewięciu godzin każdej nocy" - mówi specjalista od intensywnej terapii płuc i snu, dr Raj Dasgupta, profesor nadzwyczajny w Keck School of Medicine Uniwersytetu Południowej Kalifornii w Los Angeles.
Jednak, aby czerpać korzyści ze snu, powinien on być nieprzerwany. Wszystko ze względu na to, że wyróżniamy kilka faz snu. Jeśli człowiek nie będzie w stanie przespać tych etapów, nie będzie wypoczęty.
"Osoba przechodzi przez wiele cykli snu składających się ze snu nie-REM i REM (szybki ruch gałek ocznych)" - powiedział Dasgupta. "Są trzy etapy snu nie-REM, a w trzecim wchodzi się w głęboki sen, który regeneruje organizm zarówno psychicznie, jak i fizycznie" – wyjaśnia.
Pobudki w czasie snu uniemożliwiają przejście do tych głębszych etapów, co może prowadzić do wyższego ciśnienia krwi i wzrostu poziomu cukru we krwi. W takim przypadku zwiększa się ryzyko rozwoju cukrzycy i otyłości. Te warunki przyczyniają się do obniżenia zdrowia serca i zwiększają ryzyko rozwoju niewydolności serca.