Dlaczego zimą jesteśmy bardziej narażeni na przeziębienia? 5 kluczowych przyczyn
Od lat panuje mit, że powodem choroby jest “przewianie”, czy ekspozycja na zimno,. Lekarze wyjaśniają, iż przyczyną przeziębienia czy grypy nie jest zmiana temperatury otoczenia, ale obecność wirusa lub bakterii. A zatem dlaczego to właśnie zimą chorujemy częściej? Wyjaśniamy.
Dlaczego w zimie się choruje?
Podatność na choroby nie jest uzależniona od pory roku, ale od poziomu naszej odporności. A zatem chorujemy nie tylko zimą. Wystarczy dokładnie przeanalizować ostatnie 12 miesięcy i może okazać się, że grypa lub przeziębienie dopadło nas wiosną, a latem mieliśmy covid.
Natomiast prawdą jest, że duża część wirusów w tym rhinowirus odpowiedzialny za występowanie przeziębienia, a także wirusy grypy, czy SARS-CoV-2 zakażają dłużej i szybciej replikują się w niższych temperaturach i niższym poziomie wilgotności.
Po drugie do tego dochodzi fakt, że zimą ludzie znacznie częściej znajdują się we wspólnych zamkniętych pomieszczeniach, choćby po to, aby się ogrzać, co sprzyja rozprzestrzenianiu się patogenów.
Po trzecie zimowa aura może wpłynąć na zewnętrzną błonę wirusa grypy, sprawiając, że staje się ona bardziej zwarta i elastyczna. Zdaniem naukowców gumowata powłoka przyczynia się do wzmożonej transmisji wirusa, czyli łatwiej o zarażenie się od przeziębionej lub chorej osoby.
Dlaczego zimą częściej się przeziębiamy?
Okazuje się, że nie tylko niska temperatura ma znaczenie dla wirusów. Istotna jest także wilgoć. Zimne i suche powietrze powiązano ze wzrostem zachorowań na grypę, a powodem jest to, że takie warunki wspierają wirusa w byciu zakaźnym przez dłuższy czas.
Zimą suche powietrze to popularny problem, do którego przyczynia się choćby centralne ogrzewanie. Wówczas dochodzi do przesuszania błon śluzowych nosa i nasza bariera ochronna jest znacznie mniejsza.
Taki rodzaj powietrza wpływa nie tylko na nasze drogi oddechowe, ale również sprawia, że mniejsze cząsteczki, które np. unoszą się w powietrzu na skutek kichania, mogą przetrwać dłużej, a zatem łatwiej o złapanie zarazków i zachorowanie.
Piątym powodem, dla którego częściej chorujemy właśnie zimą, jest fakt, że wdychanie zimnego powietrza może mieć wpływ na reakcje układu odpornościowego już na poziomie dróg oddechowych. A tym samym ułatwić rozprzestrzenianie się wirusów. Dlatego noszenie czapki i szalika ma sens, bo ogrzewa wdychane przez nas powietrze.
Jak uchronić się od przeziębienia i grypy?
W kontekście ochrony przed grypą niezmiennie najbardziej skuteczne są coroczne szczepienia. Ważne, aby pamiętać, że nie wystarczy przyjąć dawki raz na kilka lat, ponieważ wirusy wciąż mutują i dlatego konieczna jest sezonowa dawka. Pozostałe sposoby, które pomogą zachować zdrowie także zimą to:
- częste mycie rąk,
- dbanie o nawodnienie,
- stosowanie zbilansowanej diety,
- wysypianie się,
- uprawianie sportu (także zimą),
- regularna dezynfekcja i czyszczenie domowych powierzchni (np. blatów).