Dlaczego jedni lubią zimno, a drudzy ciepło? Chodzi nie tylko o genetykę
Dwie osoby w jednym pomieszczeniu. Jedna przykrywa się kocem, druga ściąga bluzę i otwiera okno. Brzmi znajomo? Dlaczego ludzie w różny sposób odczuwają temperaturę? Okazuje się, że zależy to od kilku czynników.
Od czego zależy odczuwanie temperatury?
Choć temperatura często odbierana jest przez nas w różny sposób, o tym, jak odczuwamy temperaturę, decydują pewne receptory - TRPM8. Badacze, którzy je odkryli, zostali nagrodzeni za nagrodą Nobla.
Jak twierdzi dr Magdalena Krajewska, specjalistką medycyny rodzinnej, nie sama genetyka ma tu jednak znaczenie. Okazuje się, że nawet osoby ze sobą spokrewnione mogą w różny sposób odczuwać temperaturę.
"Wiemy już, w jaki sposób my odbieramy zimno. To nie jest tak bardzo genetyka, bardziej przyzwyczajenia nasze różne" - powiedziała dr Krajewska w rozmowie w Dzień Dobry TVN.
W pewnym stopniu na to, jak odbieramy daną temperaturę, wpływa nasza masa ciała. Może być tak, że osobie otyłej będzie znacznie cieplej, niż osobie szczupłej. Jest to zależne od ilości skóry, bo to właśnie przez nią oddajemy ciepło. Jeśli jesteśmy mali i filigranowi, to oddajemy więcej ciepła, przez co jest nam chłodniej.
"Rozmawiałam z moją koleżanką dietetyczką. Anorektyczki, bardzo - z powodu niedożywienia, odczuwają to zimno" - podkreśliła dr Krajewska.
Inne odczuwanie temperatury mają również osoby starsze. Starsze osoby marzną dużo szybciej, przede wszystkim ze względu na małą ilość ruchu i słabsze krążenie. Jak twierdzi specjalistka medycyny rodzinnej, starsze panie, by się ogrzać, lubią zakładać skarpety i pończochy. Efekt wcale nie jest taki, jakby tego oczekiwały. Niby chcą się ogrzać, ale zakładając skarpety i pończochy, ograniczamy krążenie przez uciskające gumki. To właśnie przez to starszym osobom jest zimno.
A w nocy? Czy należy zakładać skarpetki? Na pewno będzie cieplej, ale nie jest to na tyle duża powierzchnia, żeby od razu wychłodzić cały organizm - twierdzi ekspertka.
Jaka temperatura jest zdrowsza - wysoka czy niska?
Chłód jest zdrowszy, w szczególności w nocy. Gry śpimy przy zbyt wysokiej temperaturze i zbytnio się przegrzewamy w nocy, wydziela się kortyzol.
„Chłód jest zdrowszy dla nas. W szczególności w nocy lepiej nam się śpi. Jak się przegrzewamy w nocy, wytwarza się kortyzol, czyli hormon stresu. Budzimy się. Więc pozornie jest tak, że pod tą kołderką jest cieplutko, chce nam się spać, ale ten sen jest zdecydowanie gorszy” - mówi.
Dlatego lepiej przykręcić grzejniki na noc. Będzie i zdrowiej i taniej. Jak twierdzi dr Krajewska, do chłodu można się przyzwyczaić.
Temperatura się nie zmieniła, a nam jest zimno. Czy jest się czym martwić?
Jeżeli zaczynamy marznąć, przebywając cały czas w tych samych warunkach, w których dawniej było nam cieplej, może to oznaczać problemy ze zdrowiem. Powinniśmy się tym zaniepokoić zwłaszcza wtedy, gdy występują dodatkowo inne, niepokojące objawy, np. tycie, chudnięcie, przemęczenie, dreszcze. Może to świadczyć o problemach z tarczycą, dlatego w takiej sytuacji należy zgłosić się do lekarza w celu diagnostyki.