Czy spotkanie z przyjaciółmi to ryzyko? Sprawdź, co jest bezpieczne, a co nie
Im mniej ograniczeń, tym częściej myślimy o powrocie do normalności. Na przykład o spotkaniach z przyjaciółmi. Sprawdź, czy jest to bezpieczne i jak ocenić ryzyko zachorowania po imprezie lub spacerze ze znajomymi.
Ograniczenia związane z kwarantanna wpłynęły negatywnie na psychikę wielu osób. Dlatego teraz wszyscy z utęsknieniem czekają na powrót do normalnego życia. Na szczęście kolejne poluzowania, dają nam nowe możliwości.
Można już spotykać się ze znajomymi, jeśli zachowamy odpowiednie środki ostrożności. Na przykład możemy iść na spacer po bulwarach lub zrobić piknik na świeżym powietrzu, jeśli zachowamy odstęp między ludźmi, nie będziemy się całować na przywitanie.
Być może za jakiś czas wielu z nas zdecyduje się nawet na zaproszenie gości do domu. Ale jak sprawdzić, czy jest to bezpieczne? I jak zmniejszyć ryzyko zakażenia, gdy zaczniemy wracać powoli do normalności? Oto najważniejsze zasady, których powinieneś przestrzegać w czasie spotkań z przyjaciółmi.
Czytaj: Na wakacje pojedziemy już w czerwcu - czy to realne?
Koniec podawania sobie rąk! Zobacz, jak się witać w czasie pandemii
Spis treści
- Na dworze zamiast w domu
- Wspólny grill - raczej bez dzieci
- Lepiej mnie osób niż więcej
- Wspólna wyprawa na rowerach - tylko w maskach
- Zadbaj o higienę w łazience
Na dworze zamiast w domu
Ogólna zasada jest taka, że spotkania na wolnym powietrzu są bezpieczniejsze niż imprezy organizowane w domu. To dlatego, że najlepszym sposobem ochrony przed koronawirusem jest utrzymywanie dystansu, a temu nie sprzyja siedzenie przy stole.
Tak więc, jeśli chcesz się spotkać z przyjaciółmi, wybierz jakieś miejsce na dworze – bulwary, park czy miejsce piknikowe w lesie. Idźcie na spacer – jeśli będziecie mieć na sobie maski, nie wam nie grozi. Na dworze kropelki wydychanych aerozoli znikają szybciej w powietrzu, więc szansa zakażenia jest mniejsza.
Wspólny grill - raczej bez dzieci
Wspólna impreza przy grillu jest bezpieczna, jeśli zachowamy dystans miedzy sobą i jeśli jedzenie zostało przygotowane przez osobę dbającą o higienę (myła ręce, przyrządzała potrawy w maseczce itd.) Warto tylko upewnić się, że ludzie nie dotykają i nie jedzą tych samych naczyń ani talerzy.
Trzeba niestety wiedzieć, że wspólne grillowanie dwóch rodzin z dziećmi jest bardziej ryzykowne niż grillowanie bez dzieci. Maluchy nie zachowają dystansu, nawet jeśli będziesz im to powtarzać co chwilę, zwłaszcza jeśli nie widziały się od dawna ze swoimi kolegami. A jeśli dzieci bawią się razem, na pewno rozniosą między sobą ewentualne wirusy.
Lepiej mnie osób niż więcej
Im więcej osób na spotkaniu, tym większe ryzyko. Jeśli więc zaprosisz do siebie parę, z którą się przyjaźnisz, szansa, że przyniosą oni wirusa jest mniejsza niż wtedy gdy zaprosisz 5 takich par. Jeśli boisz się o swoje zdrowie, spytaj ich dodatkowo, czy byli już wcześniej na podobnych spotkaniach. 10 znajomych na grillu, którzy wcześniej spotkali się z 10 innymi swoimi znajomymi, to takie samo ryzyko, jakbyś zaprosił do siebie nagle 100 osób.
Wspólna wyprawa na rowerach - tylko w maskach
Jesteście na zewnątrz, a nie w pomieszczeniu, dodatkowo jedziecie od siebie w pewnej odległości– ryzyko zakażenia jest niewielkie. Oczywiście pod warunkiem, że potem nie spotkacie się w domu na piwie. Pamiętaj też, że w czasie jazdy kropelki z nosa i ust szybciej docierają do jadącej z tyłu osoby, dlatego nawet w czasie jazdy, musicie mieć na twarzy maseczkę.
Czytaj: 2 metry dla rowerzystów to za mało. Jaki jest bezpieczny dystans w czasie jazdy na rowerze?
6 błędów, które popełniasz myjąc ręce
Zadbaj o higienę w łazience
Jeśli zdecydujesz się na zaproszenie znajomych na grilla, trudno odmówić im skorzystania z łazienki. Na szczęście jest to bezpieczniej niż myślisz, pod warunkiem, że podejmiesz kilka podstawowych środków ostrożności.
Jeśli ktoś wejdzie do twojego domu, aby skorzystać z ubikacji, po prostu poproś go, aby potem spryskał sedes środkiem do dezynfekcji. Wcześniej zamiast mydła ustaw na umywalce żel antywirusowy i papierowe ręczniki, zamiast zwykłych materiałowych.