Czy osoba bez maseczki otrzyma kartę wyborczą?
Czy dostaniemy kartę wyborczą bez maseczki? A właściwie bez zasłoniętych ust i nosa? Co grozi za takie nieodpowiedzialne zachowanie?
Idąc na wybory bez maseczki zachowujemy się skrajnie nieodpowiedzialnie. Jednak takie przypadki będą. Co robić? Lepiej wrócić się do domu po maseczkę, a najlepiej już z domu w niej wyjść. Wtedy przynajmniej mamy gwarancję, że jej nie zapomnimy. Pamiętamy o dowodzie osobistym lub paszporcie, więc o maseczce też powinniśmy.
Czy bez maseczki lub przyłbicy czy szalika na twarzy wejdziemy do lokalu? Teoretycznie tak - nikt nie może odmówić nam prawa do głosowania. Jednak takie zachowanie, poza skrajną nieodpowiedzialnością, może nas sporo kosztować. Możemy dostać mandat do 500 zł lub karę administracyjną do 30 tysięcy złotych. Także nie warto ryzykować.
Polecamy: Czy trzeba mieć swój długopis na wybory?
Zdaniem Łukasza Pardyki, pełnomocnika ds. organizacji wyborów i referendów, również osoba bez maseczki powinna otrzymać kartę wyborczą, gdyż nie może być pozbawiona prawa do głosu.
Warto też wspomnieć, że rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz w rozmowie z TVN24 przyznał, że w lokalach wyborczych może dojść do nieobsłużenia osoby bez zakrytej twarzy. Będzie to pewnie indywidualna kwestia - z cała pewnością może zostać wezwana policja, a ta nałoży na taką osobę wspomniany mandat. Lepiej więc maseczkę mieć!
Warto wiedzieć: Ile osób może przebywać w lokalu wyborczym?
Idąc na wybory należy pamiętać o zachowaniu dystansu. Zaleca się, aby było to przynajmniej 1,5 metra, optymalnie - 2 metry odstępu od innych osób, co obowiązuje także w kolejce do lokalu. Przed wejściem i po wyjściu należy zdezynfekować ręce. Posiadanie własnego długopisu nie jest konieczne i niech nie zdziwi was przeciąg w lokalu - na każdą godzinę komisja musi przynajmniej 10 minut wietrzyć lokal. I nie przerywać przy tym głosowania.