Czy depresję mamy zapisaną w genach? Zbadali ponad 5 mln ludzi i znają odpowiedź
Dziś Blue Monday, więc jeśli twoje samopoczucie nie jest najlepsze to nie martw się - prawdopodobnie należysz do dużej grupy ludzi. Powodem może być data, którą okrzyknięto najbardziej depresyjnym dniem w roku. Jeśli jednak spadek nastroju towarzyszy ci ponad 2 tygodnie, nie bagatelizuj tego stanu. Najnowsze badania wskazują, że geny mają związek z depresją.
Kiedy jest najbardziej depresyjny dzień w roku?
Blue Monday to pseudonaukowe określenie. 20 lat temu wprowadził je do użytku brytyjski psycholog, Cliff Arnall, który za pomocą wzoru matematycznego wskazał datę, kiedy możemy czuć się fatalnie. Pod uwagę wziął nie tylko warunki meteorologiczne, ale także psychologiczne oraz ekonomiczne.
Po pierwsze jest to czas kiedy można już zweryfikować konsekwencje noworocznych postanowień, a po drugie skończyły się pieniądze po Bożym Narodzeniu. Jednym słowem, krótki dzień, mało słońca, frustracje, bo sypią się postanowienia i brak kasy, a to wszystko skumulowało się właśnie w trzeci poniedziałek stycznia. A wszystko stało się wynikiem algorytmu, stworzonego przez Brytyjczyka.
Powyższy wzór odnosi się do następujących czynników:
W – pogoda (ang. weather)D – dług, debet (ang. debt)d – miesięczne wynagrodzenieT – czas od Bożego Narodzenia (ang. time)Q – niedotrzymanie postanowień noworocznychM – poziom motywacji (ang. motivational)Na – poczucie konieczności podjęcia działań
Warto jednak przypomnieć, że pojęcie Blue Monday uznawane jest za pseudonaukę, a uniwersytet, w którym pracował psycholog odciął się od pomysłu Cliffa Arnala wyjaśniając, że ten był jedynie korepetytorem i zakończył współpracę z uczelnią wiele miesięcy przed ogłoszeniem teorii Blue Monday.
Jednym słowem nie ma żadnych badań naukowych potwierdzających teorię Arnala. Stąd nie należy traktować tego zjawiska jako czegoś, co faktycznie przesądza o samopoczuciu. Inaczej jest z genami, o czym informujemy poniżej.
Czy depresja ma podłoże genetyczne?
W najnowszych badaniach opublikowanych na łamach Cell przeanalizowano dane ponad 5 mln osób. Naukowcy, wykorzystując krzyżowe odniesienia genetyczne 688 808 osób z ciężką depresją oraz 4,3 mln ludzi zdrowych z 29 krajów stworzyli badanie, której celem było określenie wpływu genetyki na występowanie depresji. Jak sami zaznaczają, było to największe tego rodzaju przedsięwzięcie, jakie poczyniono do tej pory.
W wyniku przeprowadzonych prac ustalono, że istnieją aż 293 warianty genów, których do tej pory nie powiązano z depresją, a odgrywają one istotną rolę w prawdopodobieństwie wystąpienia choroby u danej osoby.
Autorzy badań wyjaśniają, że udało się zidentyfikować poszczególne warianty, ponieważ badanie było zakrojone na szeroką skalę i niemal jedna czwarta uczestników pochodziła od różnych, nieeuropejskich przodków. Dzięki temu istnieje szansa, że w przyszłości będzie można łatwiej przewidzieć wystąpienie depresji w danej populacji oraz zastosować skuteczniejsze leczenie.
Badacze dodają, że choć poszczególne warianty nieznacznie zwiększają ryzyko choroby psychicznej, to już posiadanie kilku genów jednocześnie może mieć znaczący wpływ na zdrowie danej osoby. W grę wchodzi nawet model snu oraz wybory żywieniowe.
Nasze badanie identyfikuje setki dodatkowych wariantów genetycznych, które odgrywają rolę w depresji. To bardzo rozpowszechnione zaburzenie i wciąż mamy wiele do nauczenia się o jego biologicznych podstawach
- wyjaśnił genetyk epidemiolog Cathryn Lewis z King's College London.
Specjalista dodał, że dzięki badaniom nie tylko zidentyfikowano poszczególne warianty genów przyczyniających się do depresji, ale również powiązano je ze specyficznymi typami neuronów. Głównie chodzi o neurony pobudzające zlokalizowane w hipokampie i ciele migdałowatym.
Tego typu ustalenia nie tylko wskazują na zmiany, jakie zachodzą w mózgu w trakcie depresji, lub mogą odpowiadać za jej wywoływanie. Naukowcy wyjaśniają, że pozyskane informacje wskazują też, że depresja powiązana jest z zaburzeniami lękowymi czy chorobą Alzheimera.
Objawy depresji. Kiedy udać się do psychiatry?
Jeden, czy dwa gorsze dni nie oznaczają, że mamy depresję. Spadek nastroju jest rzeczą naturalną, zwłaszcza jeśli jest wynikiem przepracowania, czy osobistych problemów. Niemniej nie należy lekceważyć samopoczucia, ale dokładnie obserwować objawy, jakie się pojawiają.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wyjaśnia, że o depresji mówimy wówczas kiedy wymienione poniżej dolegliwości trwają cały dzień i utrzymują się przez minimum dwa tygodnie.
- obniżony nastrój,
- utrata zainteresowania dotychczasowymi czynnościami,
- zaburzenia snu,
- zmiany apetytu,
- niska samoocena,
- rozdrażnienie,
- poczucie beznadziei,
- brak wizji przyszłości,
- zmęczenie,
- izolacja społeczna,
- nadmierna aktywność (śmiejąca się depresja),
- problemy z koncentracją,
- myśli o śmierci i samobójstwie.
UWAGA!
Jeśli czujesz, że życie wymknęło ci się spod kontroli, towarzyszy ci nie moc, niechęć i uczucie, że nic nie da się zrobić, a do tego na samą myśl chce ci się płakać, proś o pomoc! Nie zostawaj sam/a, bo po drugiej stronie telefonu czekają ludzie, którzy niosą ulgę. Zadzwoń ZA DARMO pod wskazane niżej infolinie, podziel się problemem, a otrzymasz realne wsparcie i wskazówki, co dalej.
- 800 70 2222 - Linia wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego. Jest linią całodobową i bezpłatną dla osób dzwoniących
- 16 123 - Całodobowe, darmowe wsparcie dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym