Czerwone światło poprawia wzrok? Ważne godziny ekspozycji
- Poranna ekspozycja na ciemnoczerwone światło może poprawić pogarszający się wzrok – do takiego wniosku doszli naukowcy, którzy analizowali wpływ światła na mitochondria komórkowe. Wyniki analiz zostały opublikowane w czasopiśmie Scientific Reports.
W analizach wzięło udział 20 zdrowych uczestników obu płci w wieku od 34 do 70 lat. Każdy z nich przed rozpoczęciem badań musiał wypełnić ogólny kwestionariusz zdrowia oczu. Naukowcy przeprowadzili serie eksperymentów z wykorzystaniem specjalnych urządzeń świetlnych, emitujących czerwone światło.
Jeden eksperyment dotyczył ekspozycji na działanie czerwonego światła (670 nanometrów) przez trzy minuty między godziną 8:00 a 9:00 rano. Eksperci doszli do wniosku, że pojedyncze ekspozycje na czerwone światło mają zdolność poprawy funkcji czopków, czyli światłoczułych receptorów siatkówki oka u starszych osobników do poziomu spotykanego u znacznie młodszych osób.
Efekty mogą utrzymywać się nawet do tygodnia, ale tylko, gdy ekspozycja dotyczyła godzin porannych.
Wzrok poprawił się u 17 proc., a u niektórych ochotników poprawa wyniosła aż 20 proc. Jak podkreślają naukowcy, związek pomiędzy działaniem czerwonego światła o dużej długości fali a poprawą widzenia jest zgodny z wcześniejszymi obserwacjami przeprowadzonymi na zwierzętach. Wtedy badania na owadach wykazały, że mitochondria mają zmienne wzorce pracy i nie reagują w ten sam sposób na czerwone światło w różnych godzinach w ciągu dnia.
Kluczowe znaczenie czasu ekspozycji potwierdziły testy kontrolne przeprowadzone na sześciu uczestnikach, którzy codziennie między 12:00 a 13:00 stosowali leczenie czerwonym światłem. Analizy wykazały, że nie wystąpiła żadna zmiana widzenia, co potwierdza, że mitochondria nie reagują tak samo na ciemnoczerwone światło w późniejszych godzinach.
Autorzy badań podkreślają, że choć pozytywne skutki ekspozycji na ciemnoczerwone światło są oczywiste, skala poprawy może się znacznie różnić w przypadku osób w podobnym wieku, dlatego wskazują na konieczność ostrożnego interpretowania danych. Według nich możliwe jest istnienie innych zmiennych między osobami, które wpływają na stopień poprawy widzenia, ale wymagają dalszych badań.