Coraz więcej osób ma problemy z wątrobą. Wszyscy z tego samego powodu
Eksperci alarmują, że w ostatnich latach niepokojąco rośnie liczba osób cierpiących na choroby wątroby, w tym na ALD. Badania opublikowane w listopadzie 2024 roku w "Journal of the American Medical Association" wskazują, że coraz więcej ludzi trafia z tego powodu do szpitali, coraz częściej też konieczne jest przeszczepienie wątroby.
Alkoholowa choroba wątroby (ALD – alcoholic liver disease) rozwija się u osób, które przez wiele lat przesadzają z alkoholem i może przybrać postać stłuszczenia, zapalenia, włóknienia lub marskości. Alkohol działa toksycznie na komórki wątroby, powodując stany zapalne i ich stopniową degradację. Z czasem może dojść do nieodwracalnych zmian, na przykład do marskości wątroby, kiedy zdrowa tkanka pokrywa się bliznami, co upośledza funkcje tego narządu. Ponieważ wątroba odgrywa ogromną rolę m.in. w procesach metabolicznych i detoksykacji, jej uszkodzenie może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych.
Niepokojące statystyki. Nawet trzy razy więcej chorych
Z najnowszego raportu, który opublikowano w czasopiśmie Journal of the American Medical Association wynika, że w latach 2005–2021 wskaźniki hospitalizacji z powodu ALD wzrosły z 63,47 do 129,24 na 100 000 kobiet oraz z 186,84 do 301,72 na 100 000 mężczyzn.
Ekspertów niepokoi zwłaszcza fakt, że w zaskakującym tempie przybywa chorych poniżej 40. roku życia – zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Tu wskaźniki zwiększyły się trzykrotnie – z 33,89 do 102,27 na 100 000 osób. Podobne tendencje zaobserwowano w przypadku przeszczepów wątroby: u kobiet wskaźnik wzrósł z 1,88 do 8,39 na milion, a u mężczyzn z 10,36 do 20,09 na milion.
Jak wyjaśnił jeden z autorów raportu, dr Vrishketan Sethi z Uniwersytetu w Pittsburgu, problem narasta szybciej u kobiet, zwłaszcza u młodszych – w tej grupie zaobserwowano najwyższy względny wzrost hospitalizacji i przeszczepów wątroby związanych z ALD.
To dane z USA, ale ALD to problem również i w Polsce. Dane pokazują, że i u nas chorych przybywa, coraz więcej osób również z tego powodu umiera. W latach 1999-2020 umieralność z powodu alkoholowej marskości wątroby (AMW) wzrosła kilkukrotnie zarówno u mężczyzn, jak i kobiet we wszystkich grupach wiekowych. W grupie 20-44 lata współczynnik zgonu u mężczyzn wzrósł z 2,7 do 10,5 na 100 tys. mieszkańców, a u kobiet z 0,5 do 3,1 na 100 tys.
Jakie są objawy chorej wątroby u alkoholika?
Alkoholowa choroba wątroby rozwija się stopniowo, a jej objawy mogą być początkowo mało charakterystyczne.
Do wczesnych symptomów należą:
- zmęczenie,
- utrata apetytu,
- nudności,
- dyskomfort w prawej górnej części brzucha.
W miarę postępu choroby pojawiają się kolejne objawy, w tym:
- żółtaczka (zażółcenie skóry i białek oczu),
- obrzęki kończyn dolnych,
- wodobrzusze (nagromadzenie płynu w jamie brzusznej),
- zaburzenia krzepnięcia krwi,
- swędzenie skóry,
- encefalopatia wątrobowa (zaburzenia funkcji mózgu spowodowane niewydolnością wątroby),
- gorączka,
- palce pałeczkowate z wypukłymi paznokciami,
- wypadanie włosów.
Chora wątroba to nie wszystko. Jakie są konsekwencje picia alkoholu?
Specjaliści od lat alarmują, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, a jego nadmierne spożycie wywołuje spustoszenie w całym organizmie. Konsekwencji zdrowotnych jest wiele, do najważniejszych zaliczane są:
- zwiększone ryzyko nadciśnienia tętniczego, kardiomiopatii oraz udaru mózgu.
- zapalenie trzustki, wrzody żołądka i dwunastnicy.
- polineuropatia alkoholowa, zaburzenia pamięci, depresja, zaburzenia lękowe.
- zwiększone ryzyko raka jamy ustnej, gardła, przełyku, wątroby, piersi oraz jelita grubego.