Coraz więcej operacji plastycznych. Wszystko przez... PANDEMIĘ!
Jak się okazuje ubocznym skutkiem pandemii jest wzrost operacji plastycznych. Powód? Otóż praca zdalna lub maseczka mogą świetnie ukryć ingerencję chirurga na czas pełnego powrotu do zdrowia.
Jak podaje BBC, w klinikach w USA, Japonii, Korei Południowej i Australii rośnie liczba pacjentów zainteresowanych chirurgią plastyczną. Najpopularniejsze są: wypełnianie warg, botoks, lifting twarzy i korekta nosa.
W niektórych krajach, np. w Japonii, zainteresowanie operacjami było tak duże, że Japońskie Stowarzyszenie Medycyny Estetycznej do tego, by ostrzec ludzi, że zabiegi kosmetyczne „nie są niezbędne dla wielu osób”. Instytucja poprosiła, aby unikali operacji, aby „zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa”.
Czytaj też: Psychologia operacji plastycznych - zalety i niebezpieczeństwa chirurgicznego poprawiania urody
– Jako ambulatoryjna klinika chirurgii plastycznej przystosowana do wykonywania zabiegów tego samego dnia, zdecydowanie widzieliśmy napływ pacjentów, którzy chcą poddać się leczeniu w tym okresie – powiedziała Michelle Tajiri, koordynator kliniki Bliss Clinic w Fukuoka. – Głównymi powodami są przerwy w pracy, to, że kwestia zwolnień lekarskich przestała stanowić problem, a także fakt, że wszyscy noszą maski, dlatego wszelkie zabiegi na twarz można łatwo ukryć.
Polecamy: Maska kontra koronawirus - czy maseczki na twarz chronią przed koronawirusem?
Dlaczego ludzie decydują się na operacje w czasach pandemii? Nie boją się zakażenia?
– Zdecydowałem się na wykonanie zabiegów podczas kwarantanny, ponieważ pozwoliło mi to dojść do siebie we własnym tempie – powiedział Aaron Hernandez dla BBC. Mężczyzna poddał się wypełnianiu ust i usunięciu tłuszczu z policzka w Los Angeles – Wykonanie zabiegu na ustach nie jest czymś powszechnym wśród mężczyzn. Dlatego wolałem zostać w domu i całkowicie zregenerować się, a ludzie nie wiedzieli, co się ze mną działo.
Zazwyczaj pacjenci muszą rozważyć rekonwalescencję w domu podczas rozważania operacji, ale teraz, gdy wiele osób pracuje zdalnie, nie trzeba tego brać pod uwagę. – Mogą faktycznie dojść do siebie w domu, a także mogą mieć maskę, gdy wychodzą na zewnątrz po zabiegu plastyki nosa lub liftingu. Ludzie chcą wznowić normalne życie, a częścią normalnego życia jest wyglądać tak dobrze, jak się czuje.