Coraz więcej dzieci w szpitalach. Powodem jest internetowe wyzwanie

Wakacje to czas wypoczynku, ale niestety także okres zwiększonych zagrożeń dla dzieci i młodzieży. Wraz z letnią przerwą od szkoły pojawiają się niebezpieczne zachowania, takie jak podejmowanie ryzykownych wyzwań. Nowy, niebezpieczny „challenge” zdobywa popularność w mediach społecznościowych. Szpital alarmuje, bo coraz więcej dzieci trafia na oddziały.

Wakacyjne niebezpieczeństwa czyhające na dzieci i młodzież  

Zaczynają się wakacje, a wraz z nimi – paradoksalnie – pojawiają się też kolejne niebezpieczeństwa dla dzieci i młodzieży.

Odpoczynek od szkoły, w wykonaniu niektórych osób, polega na podejmowaniu ryzykownych zachowań, stąd m.in. fala utonięć w kraju. W miniony weekend – pierwszy wakacyjny weekend – w zbiorniku wodnym niedopuszczonym do kąpieli zginęła 9-latka.

CZYTAJ TEŻ: Jeszcze nie ma wakacji, już są ofiary. Nie daj się utopić tego lata

Ryzkowne wyzwanie, przez które dzieci trafiają do szpitali 

Pojawiają się także challenge, które zyskały popularność wraz z rozwojem różnego rodzaju mediów społecznościowych. Nowe niebezpieczne „wyzwanie” polega na zażywaniu leków przeciwbólowych bez recepty w nadmiernych dawkach.

Ostrzeżenie w tej sprawie wydał Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp. Informacja pojawiła się w social mediach placówki medycznej oraz została przekazana, za pomocą dziennika elektronicznego, rodzicom uczniów z gorzowskich szkół. Na podstawie informacji od nich, sprawą zainteresowały się lokalne, a później ogólnopolskie media.

Lekarze i pracownicy szpitali ostrzegają i apelują 

- Dzieci oglądają filmiki, wzajemnie się nakręcają. Podejmują 'wyzwania', które zagrażają ich zdrowiu i życiu – ostrzega Tomasz Szatkowski, kierownik oddziału pediatrii z gorzowskiego szpitala, cytowany w poście na facebookowym profilu Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp.

- Leki dostępne bez recepty tylko pozornie są bezpieczne – dodaje we wspomnianym poście Karolina Gaweł, kierowniczka apteki szpitala i wojewódzka konsultant w dziedzinie farmakologii klinicznej.

- Przed nami wakacje, zadbajmy wspólnie, żeby były one bezpieczne dla naszych pociech. Rozmawiajmy z nimi, uświadamiajmy, jakie zagrożenia czyhają w internecie – apelują pracownicy szpitala w social mediach.

Dlaczego dzieci biorą udział w internetowych wyzwaniach? 

W informacjach, które otrzymywali rodzice za pośrednictwem e-dziennika, podano, że do szpitali trafiają nieletni, będący ofiarami tej niebezpiecznej „zabawy”. Zainspirowani przez inne osoby z internetu, uczniowie sięgali po duże dawki leków bez recepty. Nagrywali przy tym swoje zachowania i wrzucali do sieci, zachęcając kolejne osoby do udziału w „wyzwaniu”.

CZYTAJ TEŻ: Smartfony to nowy alkohol. „Informacjami z internetu zasypujemy dziurę emocjonalną”

Jest to problem, który stale narasta, ponieważ dzieci i młodzież mają często nieograniczony dostęp do internetu. Rodzice często nie mają pojęcia o aktywności dzieci w sieci. W okresie wakacyjnym, gdy większość rodziców nie ma tyle dni urlopu, co dzieci wakacji, problem może narastać, ponieważ młodzi ludzie pozostają bez nadzoru.

Ponadto, wiele młodych osób deklaruje poczucie samotności i brak realnych znajomych, przez co są jeszcze bardziej podatni na wpływy osób poznawanych czy obserwowanych w sieci.

Katarzyna Głuszak