Chorują na raka, lecz umierają z innego powodu. Dotyczy to co piątego pacjenta
Choroby nowotworowe należą do jednych z najczęstszych przyczyn zgonów w Polsce. Okazuje się jednak, że sam zgon często nie jest spowodowany samą chorobą nowotworową. Lekarze alarmują, że pacjenci onkologiczni często umierają na skutek niedożywienia.
Eksperci podczas XII Letniej Akademii Onkologicznej, która odbyła się w Warszawie, poruszyli poważny temat dotyczący pacjentów onkologicznych. Według nich prawie co piąta osoba z nowotworem umiera nie bezpośrednio z powodu choroby, lecz na skutek niedożywienia. Niedożywienie może wystąpić niemal w każdym typie nowotworu. Problem dotyka od 30 do nawet 85 procent chorych. Najwięcej, bo aż 60-90 procent przypadków dotyczy pacjentów cierpiących na nowotwory górnego odcinka przewodu pokarmowego oraz narządów głowy i szyi.
Skutki niedożywienia mogą być tragiczne
W przebiegu tych nowotworów często występują zaburzenia połykania lub fizyczna niemożność przyjmowania pokarmów ze względu na rozmiar guza.
"Niedożywienie nie zaczyna się tam, gdzie kończy się życie pacjenta onkologicznego, tylko tam, gdzie zaczyna się choroba onkologiczna" - powiedział prof. Przemysław Matras, prezes Polskiego Towarzystwa Żywienia Klinicznego. Specjalista, który pracuje w I Katedrze i Klinice Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Leczenia Żywieniowego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Skutki niedożywienia mogą być długotrwałe i tragiczne. Ich cofnięcie nie jest łatwe i może mieć wpływ na przebieg leczenia, dlatego ta kwestia powinna być brana pod uwagę już w momencie postawienia diagnozy choroby nowotworowej.
"Niedożywienie jest najczęstszą przyczyną wydłużania przerw między cyklami chemioterapii, czy między operacją a zastosowaniem leczenia wspomagającego, co pogarsza rokowania chorego" – dodał prof. Matras.
Odpowiednie żywienie pacjentów onkologicznych wciąż jest niedoceniane w służbie zdrowia – podkreślają lekarze. Jednocześnie jedzenie jest niezbędne do prawidłowej regeneracji organizmu, która wymaga dużych nakładów energii w czasie walki z chorobą. Do tego organizmowi potrzeba niezbędnych składników odżywczych.
Jednym z najważniejszych jest białko. Jego zapotrzebowanie podczas choroby nowotworowej jest dwukrotnie większe.
"Niedożywienie jest przede wszystkim brakiem białka, spowodowane tym, że chory onkologicznie ma często trudności w trawieniu, wchłanianiu oraz metabolizowaniu tego, co je" – podkreślił prof. Matras.
Jak rozpoznać niedożywienie?
Pacjenci na ogół nie zauważają u siebie oznak chudnięcia. Nie ważą się też regularnie. Mogą jednak zauważyć, czy ich ubrania stały się luźniejsze oraz zwracać uwagę na to, czy zjada całą porcję posiłku z talerza, czy może połowę lub trzy czwarte. To mogą być sygnały ostrzegawcze.
O tym, na jakie znaki w przypadku niedożywienia należy zwracać uwagę, mówi dr n. med. Joanna Grupińska, dietetyk z Katedry i Zakładu Chemii Medycznej i Medycyny Laboratoryjnej Uniwersytetu medycznego w Poznaniu i Wielkopolskiego Centrum Onkologii.
"Świadczy o tym przede wszystkim niezamierzona utrata masy ciała. Niepokoić powinna już utrata około 5 proc. masy w ostatnich 3 miesiącach, co przy pacjentce ważącej 60 kg będzie oznaczało zaledwie 3 kg mniej. Natomiast niezamierzona utrata 10 proc. masy ciała w ciągu 3 miesięcy będzie już równoznaczna z koniecznością wdrożenia wsparcia żywieniowego" – podkreśla.