Chciała mieć piękny uśmiech za grosze, wybrała "tureckie zęby". "Każdego dnia czuję paraliżujący ból"
Mieszkanka Irlandii Lisa Martyn chciała mieć śnieżnobiały, idealny uśmiech. Zdecydowała się na zabieg stomatologiczny w jednej z klinik w Turcji. Niestety jego skutki okazały się tragiczne. Kobieta mówi, że była to najgorsza rzecz, jaką zrobiła w życiu. "Każdego dnia odczuwam paraliżujący ból" - powiedziała na filmiku udostępnionym za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Lisa Martyn, która pochodzi z Irlandii, postanowiła zainwestować nieco czasu, wysiłku i pieniędzy w piękny i biały uśmiech. Chciała zrobić sobie licówki. Jej decyzję przyspieszył zbliżający się ślub syna. Niestety w niektórych krajach europejskich ceny zabiegów stomatologicznych i ortodontycznych potrafią przyprawić o zawrót głowy. Kobieta wybrała więc klinikę w Turcji, do której co roku przyjeżdża tysiące turystów. To miejsce oferuje nie tylko tanią opiekę dentystyczną, ale także wypoczynek.
Zrobiła licówki w Turcji. Teraz tego żałuje
O przebiegu zabiegu i jego przykrych skutkach Lisa opowiedziała w wywiadzie dla serwisu informacyjnego BBC. Wyznała w nim, że była to najgorsza decyzja, jaką podjęła w życiu i zdała sobie z tego sprawę już w czasie zabiegu. To, czego doświadczyła w tej klinice, określiła mianem horroru. "Nigdy czegoś takiego nie przeżyłam" – dodała.
Z relacji Lisy wynika, iż lekarze przez dwie godziny wiercili i uderzali w jej zęby. Żaden z nich nie zapytał jej o to, jak się czuje, ani nawet nie zaproponował szklanki wody. "Byłam zdrętwiała od szyi po czubek nosa, ale nadal wszystko czułam" – opowiedziała.
Fatalny w skutkach zabieg stomatologiczny
Po powrocie z Turcji kobieta na TikToku zaczęła regularnie udostępniać filmiki, na których widać to, co działo się z nią po zabiegu. Nie była w stanie normalnie spożywać posiłków i na co dzień musiała mierzyć się ze skutkami pozabiegowymi. Jak wynika z jej opowiadań, przez wiele miesięcy poza uciążliwym bólem pojawiały się inne powikłania. Wystąpił u niej stan zapalny i ogromny ropień. Na leczenie m.in. kanałowe, które odbyła już w kraju, wydała sporą sumę pieniędzy.
"Od tego czasu nie tylko odczuwam paraliżujący ból każdego dnia, ale wydałam też tysiące na leczenie. To największy błąd w moim życiu" – przyznała Lisa. Jak dodała, w tym czasie głównie leżała i płakała, zastanawiając się, po co to zrobiła. Nawet nie wiedziała, że jej naturalne zęby zostały spiłowane i założono jej korony, zamiast licówek. "Czuję się oszukana" – stwierdziła.
Dentystka dr Trishala Lakhani w rozmowie z brytyjskim portalem "The Sun" wyjaśniła, że usunięcie od 60 do 70 proc. zdrowej tkanki zęba zwiększa ryzyko obumierania nerwów i konieczności podjęcia leczenia kanałowego. Prawdopodobnie tak właśnie było u Lisy.
Polecany artykuł: